Facebook - KIEDYŚ TO BYŁO
Facebook ojczyzno wirtualna moja! ty jesteś jak zdrowie psychiczne
Ile cię trzeba cenić ten tylko się dowie
kto cię stracił BANem
Panno Święta Like’owana setką Like’ów co jasnej bronisz Częstochowy
i w Ostrej świecisz Bramie! Ty co gród zamkowy
Nowogródzki ochraniasz z jego wiernym ludem na Facebookowej grupie!
Jak mnie dziecko do zdrowia powróciłaś cudem (...)
Tymczasem przenoś moją duszę utęsknioną
Do tych pagórków leśnych XP’kowych do tych łąk zielonych Windowsowych
Szeroko nad błękitnym logo Facebooka rozciągnionych
Może zacznijmy od czegoś prostego muszę opisać to znów chociaż napisałem kilkanaście podobnych komentarzy internetowych ale nic nie szkodzi dla ciebie opiszę to jeszcze jeden i jeszcze raz więc niech stanie się światłość
W teorii Facebook to pierwszy odważny krok w celu stworzenia społeczeństwa informacyjnego a takie społeczeństwo jest możliwe do stworzenia gdy już istnieje:
społeczeństwo nisko zinformatyzowane > społeczeństwo średnio zinformatyzowane > społeczeństwo wysoko zinformatyzowane > era informacyjna
w erze informacyjnej możliwy jest do zaistnienia taki wynalazek jak facebook ponieważ ludzie korzystający z internetu są od zawsze wsiąknięci w informatykę i informatyka jest dla takich ludzi przyjemna stanowi część ich poukładanego życia tacy ludzie potrafią eliminować zjawisko “cyfrowego syfu”
a na czym polega “cyfrowy syf” ? czy to jest może brak ortografii w blogu internetowym i interpunkcji czy coś innego ?
odpowiadam iż są to na przykład reklamy w internecie ale nie tylko bo mogą to być również spam gierki z reklamami aplikacje których nie da się odinstalować a ich nie używamy albo jakieś rzeczy włączone w telefonie których nie chcemy np. wiadomości o polityce wysuwane z androidowego paska czy tabele o kursach giełdowych gdy to nie jest do niczego potrzebne
w erze informacyjnej jako że ludzie dużo przebywają w sferze wirtualnej to mają wszystko poukładane a przynajmniej komputer i smartfon dwa podstawowe urządzenia w których się “przyjemnie przebywa” gdyż są estetyczne od strony oprogramowania i działają w sposób normalny i stabilny
ponadto dużo osób zna jakiś język programowania ludzie wykazują się kreatywnością tworzą cokolwiek np. filmiki albo muzykę grafikę cokolwiek
a więc Facebook dotyczy ery informacyjnej gdzie również jest coś takiego w społeczeństwie jak duża odporność na stres do tego stopnia że nikt nie sprawdza śmietnika co 5-10-15 min
aby korzystać (kiedyś) z Facebooka musisz być jak sam Mark Zuckerberg człowiek chłodny bez emocji
Facebook się nie udał ale miało to być coś na zasadzie szumu informacyjnego który jest istotny podam przykład
Kamil i Julka korzystają z internetu mobilnego wchodzą do galerii handlowej w obcym mieście i będą tutaj cały dzień jako że to inne miasto i będą w tym miejscu długo to zostawiają ślad cyfrowy w postaci "lokalizacji facebook" w serwisie społecznościowym Facebook która to informacja będzie istotna minimum 3-6 h następnie Kamil i Julka mają ochotę obejrzeć film a kino jest właśnie tutaj kupują dwa popcorny i jedną colę dostają gratis Pani Julka nie jest osobą biedną lecz zamieszcza informację w facebook "+lokalizacja +nazwa kina +przy zakupie 2X popcorn mała cola gratis"
Teraz jako że informacja jest oparta na lokalizacji to osoby w pobliżu i w galerii mogą na nią natrafić
przy Facebook nie da się uniknąć zjawiska SPAM’u na tym to polega na szumie informacji z uwzględnieniem tego że po drugiej stronie jest jakiś człowiek i że informacje coś znaczą
ale generalnie mniej więcej tak to miało wyglądać w teorii bo w praktyce to zawsze “wychodzi w praniu” a wychodzi mniej więcej tyle że algorytmy śmietnika świrują i pokazują wszystko oprócz tego co warto jest zobaczyć przeczytać
Facebook to zło Pan Mark Zuckerberg zachęca do segregowania znajomych ty sam też jesteś tylko hashtagiem chyba że nie masz znajomych wtedy ten wynalazek jest bez sensu dla ciebie i można go skasować w cholerę/covida
Zuckerberg to doskonały hacker-szachista zamkną ludzi w matni
wiele osób to podkreśla w internecie i powstają nawet profesjonalne artykuły o tym że ktoś nie chce mieć konta ale praca to na nim wymusza a u kogoś podobnego szkoła/studia nie da się skasować bo się robi fragmentacja nie do ominięcia i nikt dla nikogo nie będzie przerzucał informacji na tradycyjnego e-maila
Zawsze gdy nawiązuje kontakt w świecie realnym zadaje formalne pytania zarówno facetom jak i kobietom
- Masz Facebook
- Lubisz Facebook
- Masz coś na Facebook’u chciałbym zobaczyć
i rozmowa prezentuje się mniej więcej tak Robert (R) i Julka (J) rozmowa na mieście lub gdziekolwiek
R - Masz Facebook ?
J - Nie nie mam (pierwsze objawy załamania)
R - Wiem że masz każdy ma
J - Ja nie mam
R - Każdy tak mówi
R - Już cię znalazłem na FB
J - (milczenie…) (...) (pierwsze objawy stanów depresyjnych)
R - O! masz tu aż dwa zdjęcia sprzed siedmiu lat
J - Tak… (głęboka depresja)
R - Lubisz Facebook ?
J - Nie (milczącym głosem)
R - Tylko nie ? może coś dopowiesz “nie” dlaczego nie ? Facebook jest fajny (kłamstwo +100)
J - (nic nie mowi ale ma całą tęcze uczuć negatywnych) (reputacja R -80/100)
R - żartowałem nie jest fajny bo dostałem BAN’a
J - za co ? (pyta z przymusu)
R - dostałem BAN’a na Facebooku za rozpowszechnianie treści pirackich i propagowanie piractwa (prawda)
J - A! (ale nie wierzy myśli że za coś poważniejszego)
że tak to ujmę za samo rozmawianie o facebook’u można mieć reputację -80% na start przy pierwszym spotkaniu w świecie rzeczywistym :-)
a dzieje się tak z powodu reputacji tego śmietnika która jest kojarzona aż z cyfrowym szambem ponieważ czasy w których ktoś widział coś tam wartościowego minęły bezpowrotnie
śmietniki pokroju Facebook’a i podobne wywołują depresję u dziewczyn one fajnie wtedy wyglądają ale ja się z tego nie śmieję bo sam miałem depresję 5-6 lat i wiem co to za choroba
Autor może stworzyć najlepszy śmietnik na świecie ale to nic nie zmieni gdy przyjdą ludzie i go zepsują lub też nikt nie przyjdzie i śmietnik zginie naturalnie (śmietnik - serwis społecznościowy)
Facebook jest też narzędziem walki w dzisiejszych czasach jeżeli ktoś komuś chce zniszczyć dobre imię i nazwisko to zrobi to właśnie tu
Ale najważniejsze że czas spędzony w serwisie się zgadza i wyświetlenia reklam są ponabijane
to całkiem zabawne ale gdy zapytać kogoś atechnicznego czy FB ma reklamy taka osoba odpowie “nie nie ma reklam nie widziałem/łam”
Ale wracając do tematu matni Facebook’owej zauważcie co tworzy przymus podania prawdziwego imienia i nazwiska (hue hue XD) jeśli skłamiesz i napiszesz fałsz nie prawdziwe imię i nazwisko reputacja u twojej rodziny jest -100% a u znajomych -50% czyli połowa z tego
w taki sposób ja już nie mam rodziny ale to wszystko od zawsze to były jakieś papierowe relacje
Podsumowując cieszę się że powstał facebook bo wymusza inne myślenie na ludziach których nie lubię trochę gorzej że to zaszło aż tak daleko i ma znamiona patologii tłumu
Na koniec powspominajmy dobre czasy
“ach… kiedyś to było imprezki zdjęcia z imprez browarek rozpusta życie chwilą myślenie na zasadzie a jakoś to będzie i będzie co będzie ahhh…”
KIEDYŚ TO BYŁO