D (D no Shokutaku)

D to przygodowa gra typu survival horror z dużym naciskiem na rozwiązywanie zagadek. Za jej produkcję odpowiadało studio WARP założone przez kontrowersyjnego game designera Kenjiego Eno. Tytuł zasłynął zwłaszcza dzięki tematom tabu, które poruszał (jednym z nich był kanibalizm). D ukazało się pierwotnie na 3DO, po czasie swoje wersje otrzymał Saturn i PlayStation.

Wydarzenia D rozgrywają się w 1997 roku. Pewnej nocy dochodzi do masowego mordu w szpitalu na przedmieściach Los Angeles. Głównym podejrzanym w sprawie jest Richard Harris, jego dyrektor, ale policja niewiele jest w stanie zrobić. Harris zamknął się bowiem w budynku wraz z zakładnikami. Wiadomość o incydencie dociera do Laury, głównej bohaterki gry, która jako córka szaleńca jest prawdopodobnie jedyną osobą zdolną rozwiązać sytuację. Nie będzie to jednak proste. Po wejściu do szpitala kobieta przenosi się do rezydencji, gdzie słyszy błagalny głos ojca proszący ją, by uciekała. Sęk w tym, że jest za późno, by się wycofać.

W D wcielamy się oczywiście w postać Laury Harris, której zadaniem jest dowiedzieć się, dlaczego jej ojciec postradał zmysły i wziął udział w masakrze. Podczas rozgrywki poruszamy się po pre-renderowanych miejscówkach mając dwie godziny na rozwikłanie tajemnicy. Akcję obserwujemy z perspektywy pierwszej lub trzeciej osoby.

Gameplay polega na rozwiązywaniu zagadek, nie ma tu strzelanin ani tym podobnych rzeczy, choć czasami zdarzają się zręcznościowe sekcje przypominające qte. O czasie informuje kieszonkowy zegarek Laury, posiada ona również lusterko po zmarłej matce, któremu zdarza się ukazywać skrawki przyszłych wydarzeń. Historię wieńczy jedno z czterech zakończeń. Zależne jest ono nie tylko od naszych poczynań/podejmowanych decyzji, ale również innych czynników. I tak żeby np. zdobyć najlepszy ending, musimy znaleźć cztery skarabeusze.

D zyskało status kultowego hitu. Wiąże się z nim nawet wspominane przez wielu wydarzenie. Otóż Kenji Eno, zły na Sony, ponieważ wyprodukowało ono mniejszą ilość egzemplarzy niż wynikało to z pierwszego zamówienia, wykorzystał event organizowany przez koncern, by poinformować, że zamierza tworzyć gry na wyłączność dla Saturna.