Splinter Cell: Blacklist - opis gry
Tom Clancy`s Splinter Cell: Blacklist to gra skradanka widziana z perspektywy trzeciej osoby. Za jej produkcję odpowiada studio Ubisoft Toronto. Jest to również siódma odsłona w historii serii, wprowadzająca wiele nowych patentów.
Tytułowa Czarna Lista to przedsięwzięcie wielkiej skali, opracowane wspólnie przez państwa uznawane za terrorystyczne. Blacklist to kolejne cele brutalnych ataków, których intencją jest zmuszenie administracji USA do wycofania wszystkich sił zbrojnych stacjonujących bądź okupujących tereny tych krajów. Wobec zagrożenia tak dużej skali, NSA decyduje się wykorzystać nowoutworzone Fourth Echelon, zaś Sam Fisher, główny protagonista serii, staje na jej czele.
Nasz bohater oprócz klasycznych klawiszy pada, będzie wspierany Kinectem i jego systemem odczytywania komend głosowych. Wszystko ma mieć doskonałe przełożenie na realistyczny sposób jego wykorzystania. Aby wezwać nalot na wskazaną pozycję, trzeba wyrecytować odpowiednią formułkę, zaś w celu zwrócenia/odwrócenia uwagi strażnika stojącego na czatach, nie trzeba rzucać kamieniem – wystarczy użyć własnego głosu. W rozgrywce znajdą się też bardziej znane elementy i wróci kilka patentów znanych ze starszych odsłon serii. W trakcie gry Fisher zajmie się między innymi infiltracją obozu terrorystów na granicy Iranu z Irakiem, gdzie będzie swobodnie przecinać płachty namiotów, wspinać się (teraz jeszcze płynniej), wykonywać brutalne egzekucje (czasami połączone wręcz w genialne sekwencje baletu śmierci) i korzystać z gadżetów pokroju znanych z Conviction gogli sonarowych czy małej kamerki, przy pomocy której można „zapuszczać żurawia” przez szczelinę drzwi. W arsenale Fishera pojawią się też nowe zabawki, jak choćby kusza z elektrycznymi bełtami.
Wielbicieli efekciarstwa ucieszy powrót systemu Mark & Execute – po wykonaniu udanej egzekucji ponownie mamy możliwość zaznaczenia kilku wrogów naraz i wyeliminowania ich jednym przyciśnięciem klawisza, po którym Sam wykonuje serię efektownych headshotów. Tym razem jednak patent został jeszcze bardziej rozbudowany, pozwalając na płynny ruch w trakcie zabijania, a nawet połączenie ze sobą kilku takich sekwencji. Akcje, w których nasz agent wyskoczy zza winkla, eliminując pistoletem kilku drabów, po czym dopadnie kolejnego, by w precyzyjnej egzekucji ponownie nabić sobie znacznik M&K, będą na porządku dziennym. W trakcie biegu, Sam może wywalić barkiem drzwi i wbić się do pomieszczenia, by za chwilę wyskoczyć przez okno z drugiej strony.
Oprawa nie aspiruje do pierwszej ligi konsolowej, ale też nie schodzi poniżej poziomu serii. Jest plastycznie, bogato w detale, ale raczej standardowo. Za to animacje, w które przyozdobiony został nasz bohater, są jednymi z najlepszych i najbardziej realistycznych na rynku. Cieszy oko fakt, że Sam wskoczył ponownie w swoje markowe, lateksowe wdzianko (nieco udoskonalone) wraz z kultowymi goglami.
Komentarze (42)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych