The Outer Worlds i kwestia crunchu. Obsidian Entertainment nie pozwala na przemęczanie swoich pracowników
Zjawisko tzw. crunchu to powszechny i zdecydowanie negatywny aspekt branży gier wideo. Regularnie w sieci pojawiają się doniesieniach o kolejnych studiach, których pracownicy nadwyrężają życie osobiste kosztem nadgodzin w pracy.
Coraz częściej jednak także kolejne studia gier wideo wydają oświadczenia, w których wprost informują, że nie dopuszczają możliwości, by takie sprawy jak życie rodzinne i stan psychiczny zatrudnionych przez nich ludzi były narażone na uszczerbek za sprawą wyrobienia się z terminem ukończenia prac, jakie narzucił wydawca tytułu.
Jednym z nich, jest specjalizujące się w "erpegach" Obsidian Entertaiment, które obecnie w pocie czoła pracuje nad dobrze zapowiadającym się The Outer Worlds. W trakcie rozmowy z redakcją portalu pcgamesn, starszy projektant Brian Hines powiedział wprost, że jednym z powodów, dla którego z zespołu rzadko ktoś odchodzi, jest fakt, że u developera nie występuje zjawisko crunchu. Przyznał jednak, że bywają momenty w których prosi się pracowników o pozostanie nieco dłużej na swoich stanowiskach. Podkreśla wciąż - zawsze jest to prośba, a nie polecenie.
Hines stwierdził, że studio w ostateczności woli wyciąć pewien element gry, niż sprawiać, by ludzie nie mieli czasu na życie poza branżą gier wideo. Miejmy nadzieję, że tak jest w istocie i takie podejście nie będzie wkrótce traktowane jako coś niezwykłego, a stanie się zwyczajną regułą. Tak przecież powinno być.
Więcej na temat Obsidian na naszym portalu:
- The Outer Worlds duchowym następcą Fallouta? Gameplay w 4K zachwyci fanów gatunku
- The Outer Worlds trafi na Nintendo Switch
- The Outer Worlds nie jest grą politycznie nacechowaną, ale porusza niektóre tematy
- The Outer Worlds to ogrom swobody oraz wyborów. Każda decyzja będzie mieć jakieś znaczenie