Rockstar po wielu miesiącach od głośnego przecieku zaczął oferować lepsze warunki pracy swoim pracownikom
Rockstar Games, jak każde, wielkie studio zajmujące się produkcją gier wideo. czasami nie jest w stanie uniknąć kontrowersji w związku ze swoją działalnością.
W październiku zeszłego roku do sieci wypłynęły informacje mówiące, że część pracowników Rockstar Games pracuje w nieodpowiednich dla nich warunkach. Największe zarzuty stawiano względem śmieciowych umów oraz ogromnej ilości godzin dodatkowej pracy, a także dziwnych wymogów studia jak np. zakazu trzymania telefonów komórkowych na biurku i konieczność zamykania ich w szafkach. Grupą, która była najczęściej narażona na spartańskie warunku pracy byli testerzy QA.
Jak dowiedziała się dziś redakcja portalu Kotaku, firma w końcu zdecydowała się zaoferować normalne umowy o pracę na pełen etat, a część nieodpowiednich zasad panujących w siedzibie giganta został również wycofana. Informacje te zostały potwierdzone przez trzech pracowników konkretnego oddziału, więc prawdopodobnie faktycznie zmiany zostały wprowadzone. Wedle plotek developer sprawdza również możliwość wprowadzenia bardziej elastycznego czasu pracy dla testerów.
Więcej na temat Rockstar Games i Take-Two na naszym portalu:
- Bully 2 nie tylko na PlayStation 5 i Xbox Scarlett? Dzieciaki z Bullworth mogą zawitać szybciej niż myślimy
- Remake Red Dead Redemption powstaje i będzie zupełnie inną grą? Tak twierdzi jeden z użytkowników reddita
- Take-Two z ogromnymi zyskami za sprawą DLC i mikropłatności. Duża zasługa Grand Theft Auto Online
- Dyrektor generalny Take-Two, Strauss Zelnick wypowiedział się na temat przyszłości branży gier wideo