Life is Strange 2 z wyjaśnieniami od reżysera gry. Poznaliśmy powód długich przerw między epizodami
Pierwsza seria The Life is Strange z hukiem pojawiła się na rynku i szturmem podbiła serca graczy. Niestety, nie możemy powiedzieć tego samego o nowym sezonie tego "interaktywnego filmu".
Life is Strange 2 to niezła produkcja, stawiająca przed nami niełatwe wybory i zmuszająca do głębszych przemyśleń. Nie można jednak zaprzeczyć temu, że tytuł zawiódł oczekiwania, jakie studio Dontnod Entertainment miało do spełnienia po rewelacyjnej poprzedniczce. Historia choć rozpoczęła się od trzęsienia ziemii, to z czasem nie była w stanie zbudować odpowiedniego napięcia.
Innym aspektem powodującym, że tytuł nie zaskarbił sobie serc graczy jest fakt, że przerwy między kolejnymi odcinkami gry były zbyt długie. Podczas wywiadu udzielonego redakcji portalu Dualshockers, Michael Koch będący reżyserem gry, wyjaśnił przyczynę tak długiego czasu oczekiwania.
Gra jest o wiele większa. To większa gra z dłuższymi epizodami. Wydaje mi się, że w pierwszym sezonie odcinki trwały około 2 godziny. Tutaj, czas gry wydłużył się do 3-4. To także dużo bardziej ambitna produkcja, za sprawą struktury niczym film drogi, gdzie w każdym odcinku poznajesz nowe postaci, zwiedzasz nowe środowisko. To dużo cięższe zadanie więc czas produkcji również się dłuższy. I wiem, masz rację, przerwa wynosząca 3-4 miesiące zamiast około 2 między kolejnymi odcinkami, może być frustrująca dla graczy, ale też każdy z nich jest małą, własną historią.
W pierwszym Life is Strange każdy epizod był osadzony w jednym dniu tego samego tygodnia. Tutaj, każdy jeden to okres kilku dni w ciągu roku a przerwy, jakie zachodzą w grze między poszczególnymi odcinkami to tygodnie, a czasem miesiące. Wydaje mi się, że okres oczekiwania jest odpowiedni w stosunku do tego, co dzieje się w grze. Osobiście, bardzo chciałym skrócić czas między kolejnymi rozdziałam i zobaczyć, czy możemy wejść na bardziej zaawansowany poziom tworzenia. Kiedy kończymy pracę nad jednym epizodem, wciąż mamy wiele do zrobienia w związku z kolejnym. Dłuższa przerwa pozwala nam spojrzeć jak społeczność graczy reaguje, co możemy poprawić przy kolejnym wydawnictwie. Jeśli skrócimy czas prac, nie będziemy w stanie zobaczyć tyle odzewu od społeczności. To trudna kwestia i musimy znaleźć sposób na jej poprawę.
A jakie są Wasze odczucia? Przyjmujecie tłumaczenie developera, czy uważacie, że ponad rok oczekiwania na zamknięcie sezonu to zbyt długo? Warto się zastanowić, czy twórcy podążają dobrą drogą, bo to jednak pierwsza część gry, mimo mniejszej ilości treści, pozwoliła Dontnod wejść do najwyższej ligi.
Warto przeczytać: