Star Wars Jedi: Upadły zakon czerpie z Dark Souls, Batmana i Shadow of Mordor. Walka na pierwszym planie
Najnowsza gra w świecie Gwiezdnych Wojen jest już za rogiem. Respawn Entertainment dopracowując rozgrywkę pod każdym względem sięga po najlepsze elementy ze znanych i wymagających tytułów.
Ostatnie wiadomości dotyczące najnowszej gry od Respawn Entertainment podsycają nadzieje graczy na wyśmienite doświadczenie. Zgodnie z opiniami wielu dziennikarzy, twórcy stworzyli w końcu produkcję, która nie tylko garściami bierze z uniwersum Star Wars, ale i daje sporo satysfakcji podczas pojedynków.
Respawn Entertainment najwyraźniej chce zaoferować zmagania na najwyższym poziomie. Dopracowując wszelkie aspekty rozgrywki, deweloperzy czerpią z różnych tytułów – tym również tych z rodzaju soulslike, które szczególnie potrafią wymęczyć gracza.
W Star Wars Jedi: Upadły zakon po śmierci utracimy swoje XP, a żeby je odzyskać będziemy musieli zabić wroga, z którym starcie było nieudane. Jednocześnie zabójca będzie czerpał niezwykłą satysfakcję ze zwycięstwa, ciesząc się i tym samym zachęcając do efektownej zemsty – co dobrze kojarzymy z Śródziemie: Cień Mordoru. Będąc podczas walki otoczonym przez przeróżnych wrogów o rozmaitych umiejętnościach, pozbywanie się ich będzie przypominało konfrontację z Batman: Arkham Knight. Takie zawiłe starcia będą mieć bowiem dynamikę niezwykle cenionej produkcji od Rocksteady Studios.
Do premiery Star Wars Jedi: Upadły zakon pozostało już coraz mniej czasu. Jak wiele na to wskazuje, poznawanie nowej historii i smakowanie w wymagających pojedynkach, pozwoli śmiałkom na unikalne wrażenia w tym znanym uniwersum.
Na naszym serwisie przeczytacie również: