Star Wars Jedi: Upadły zakon mocno krytykowane przez graczy. Duży spoiler w świątecznej reklamie
Osoba odpowiedzialna za ostatnią reklamę Star Wars Jedi: Upadły zakon powinna trafić na dywanik. W materiale promocyjnym najnowszej gry Respawn Entertainment pojawiają się sceny, które nigdy nie powinny zostać przedstawione w takim spocie.
Wyobraźcie sobie sytuację... Jest wieczór, 24 grudnia, położyliście dzieciaki spać, możecie rozpakować prezent od ukochanej: Star Wars Jedi: Upadły zakon. Zanim jednak zanurzycie się w produkcji Respawn Entertainment, przeglądacie telewizję, widzicie reklamę gry i myślicie „hah, za chwilę będę grał!”. Jednak w 20 sekundzie pojawia się scena, która może zniszczyć Wam kolejne godziny rozgrywki.
Ktoś totalnie nieodpowiedzialny z Electronic Arts lub Respawn Entertainment wrzucił do reklamy wyświetlanej w Święta Dziękczynienia materiał z kilkoma bardzo ważnymi dla fabuły momentami. Idea była pewnie prosta – zachęcić do gry, ale wyszło... Fatalnie.
Jeśli wciąż nie graliście w Star Wars Jedi: Upadły zakon – nie włączajcie poniższej reklamy. Spot powinien zostać zablokowany, ponieważ jest przeładowany spoilerami. Po prostu niektóre sceny trzeba zobaczyć we własnym domu, na własnym telewizorze.
Jak się jednak domyślacie – reklama wywołała burze krytycznych komentarzy, bo wpadło na nią wielu graczy, którzy wciąż nie kupili lub jeszcze nie dotarli do jednego z „momentów” podczas rozgrywki.
Więcej o serii Star Wars znajdziecie na naszej stronie: