Prezes Take-Two uważa, że przez koronawirusa wzrośnie praca zdalna w studiach zajmujących się tworzeniem gier
Strauss Zelnick, prezes Take-Two, uważa, że w najbliższym czasie do pracy zdalnej przekona się wiele deweloperów.
Coraz więcej firm rezygnuje z udziału w gamingowych wydarzeniach i innych publicznych spotkań przez zbierającego ogromne żniwa koronawirusa. W niektórych zespołach wprowadzono już możliwość pracy zdalnej, czyli takiej, w której pracownicy pracują w domu przy komputerze, aniżeli w biurze.
Jest to dosyć normalne posunięcie ze względu na bezpieczeństwo pracowników. Prezes Take-Two, Strauss Zelnick, oznajmił, że dosyć sceptycznie podchodził do pracy zdalnej, lecz przez obecną sytuację zapewne zmieni swój sposób myślenia.
Studia będą musiały znaleźć sposób, aby ich pracownicy byli wydajni w domu. Właściwie uważam, że osób sceptycznie nastawionych do pracy zdalnej będzie teraz dużo mniej. Nawiasem mówiąc, jestem jednym z nich. Nie wierzę w pracę zdalną. Ale myślę, że mogę być zaskoczony. Myślę, że zobaczymy znaczącą zmianę, być może długotrwałą, w tego typie pracy.
Czy [praca zdalna] jest tak samo skuteczna jak praca twarzą w twarz? Tak naprawdę nie sądzę. Ale także każdy z was stracił produktywność, przybywając i wracając ze swojego miejsca pracy.
Warto zajrzeć na: