Extremalne wojaże: E3 2010, Los Angeles
Kontynuując nasz cykl "Extremalnych wojaży", tym razem proponuję porcję mniej oficjalnych fotek z największych targów poświęconych naszemu hobby - E3 z Los Angeles. Targi już na dobre wróciły do poprzedniej, pełnej przepychu i efektownego marketingu formuły.
Kontynuując nasz cykl "Extremalnych wojaży", tym razem proponuję porcję mniej oficjalnych fotek z największych targów poświęconych naszemu hobby - E3 z Los Angeles. Targi już na dobre wróciły do poprzedniej, pełnej przepychu i efektownego marketingu formuły.
O największym chyba wydarzeniu marketingowo-komercyjnym tej imprezy macie okazję poczytać na moim blogu. Poniżej wybrałem kilka widoczków z sal targowych i okolic hal Convention Center, gdzie odbywa się owa impreza. Hostessy? Były, a jakże. Co prawda nie w ilościach hurtowych, ale tu nie górowała ilość, a jakość - każda jedna warta była (przynajmniej) zawieszenia oka. Galerię znajdziecie w najnowszym numerze PSX Extreme... a może i na PPE coś trafi? Bądźcie czujni...
Każda z konferencji prasowych cieszyła się dużym wzięciem mediów... co zresztą nie powinno dziwić. Od tego są - i konferencje, i media...
Szkoda tylko, że nie zawsze te same media traktowane są jednakowo... Pochodzenie ma znaczenie.
Ubisoft postawiło na klimatyczny LA Theatre - choć nie wszystkie "gry, które możesz poczuć" pasowały do wystroju...
Jak co roku, Sony górowało nad główną halą Convention Center (chyba mają abonament;). Tym razem w postaci podwójnych ikon: PS Move i Kevina Butlera.
Do dzisiaj zastanawiam się, dlaczego Crytek naraz zaczęło dbać o sosny - czyżby Crisis 3 miał powrócić do dżungli?
Inni też nie żałowali na reklamę na ścianach hal - ciekawe co potem robią z tymi banerami?
Tak, to TEN właśnie samochód, z TEJ okładki TEJ ważnej gry witał wszystkich przybyłych na konferencję SCEA...
Był też efektowny barek - jednak wbrew reklamie, nie robił niestety WSZYSTKIEGO...
Tuż obok E3 podobne emocje, tylko z innej bajki - L.A. Lakers walczą o finał mistrzostw NBA...
Noble Team w skali 1:1 - w holu głównej hali. Wszystko składane i malowane na miejscu - odpowiednio pomniejszoną wersję znajdziecie w limitowanej, legendarnej edycji Halo: Reach.
Electronic Arts reklamowało swój nowy pomysł społecznościowy - niestety, gumowy pocisk w RPG nie pozwalał poszaleć...
... np. z tym tłumem, oczekującym na wejście do hali w drugi dzień targów. A byłoby widowiskowo i efektownie...
To jedna z wielu licencjonowanych furek, jakie Criterion umieści w nowym N4S. Oryginał stał na ich stoisku.
Siedziałem już na wielu tronach (btw: te w USA są strasznie niewygodne), ale ten przebijał wszystko...
Jak się reklamuje Dead Rising 2, nie trzeba się wysilać. Klatka, trochę farby, spece od makijażu - i efekt pierwszorzędny. Tylko potrzeba jeszcze paru chętnych, którzy ubabrani będą się wyginać i pozować do zdjęć przez 3 dni...
To chyba ktoś znany - wszyscy robili sobie z nim zdjęcia. A on ich obmacywał wielkimi łapami...
Ice-T, Dom, Cole, Baird i Cliff Bleszinski - taka była impreza, że nikt nawet nie spytał o Marcusa...
A tak będziecie niedługo wyglądać, oglądając w domu film z rodziną...
Uwierzycie, że spały w tym samym hotelu co ja? Ta firma miała rewelacyjne... napoje energetyczne.
Kawałek Ibizy w Los Angeles - więcej w najnowszym PSX Extreme...