Killzone 3 zakończy trylogię?
Czyżby losy kultowej serii FPS-ów od Holendrów miały potoczyć się ścieżką podobną do God of War i Gears of War? Guerrilla nie zdradza jeszcze co nas czeka po najnowszych przygodach Rico i Seva, ale wiadomo jedno: po Killzone 3 dostaniemy coś całkiem nowego.
Czyżby losy kultowej serii FPS-ów od Holendrów miały potoczyć się ścieżką podobną do God of War i Gears of War? Guerrilla nie zdradza jeszcze co nas czeka po najnowszych przygodach Rico i Seva, ale wiadomo jedno: po Killzone 3 dostaniemy coś całkiem nowego.
Herman Hulst, dyrektor zarządzający studiem Holendrów, zdradził lokalnemu magazynowi Control, że we wstępnej, koncepcyjnej fazie prac znajduje się już kompletnie nowe IP. Póki co cały team zajęty jest szlifowaniem Killzone 3 na jego lutową premierę - ale najwidoczniej nie przeszkadza to zbierać i rozkręcać powolutku kiełkujących nowych idei. Po zakończeniu prac nad shooterem, całość energii skupiona zostanie na nowym projekcie - który póki co pozostaje kompletną tajemnicą.
Na co stawiacie? Lub co chcielibyście otrzymać w przyszłości od tych zdolnych panów?