NFT od Konami notuje pierwszy sukces. Gracze chętnie kupili cyfrowe obrazki
Konami to kolejna firma z branży gier, która raczej nie narzeka z powodu zaoferowania graczom NFT. Użytkownicy chętnie zainteresowali się cyfrowymi plikami i wydali ponad 160 tysięcy dolarów na propozycję Japończyków.
Konami to drugie japońskie studio, które otwarcie zamierza wspierać NFT, ale warto pamiętać, że Square Enix wciąż nie przedstawiło swojej oferty. Firma odpowiedzialna za takie marki jak Metal Gear Solid postanowiła przebojem wejść w rynek i już sprzedała pierwsze produkty.
NFT to unikalne jednostki danych, które gracze mogą kupować, ale również sprzedawać – Konami zaproponowało graczom cyfrowe grafiki, znane utwory muzyczne oraz filmy z rozgrywki.
Propozycja producenta i wydawcy została szeroko skrytykowana, ale nawet w tej sytuacji gracze chętnie zainteresowali się aukcjami, gdzie wystawiono „14 dzieł cyfrowych” z kolekcji „Konami Memorial NFT”.
Konami zarobiło ponad 157 tysiący dolarów (620 tysięcy zł) – klienci średnio płacili po około 12 tysięcy dolarów za grafikę, a najdroższą propozycją okazał się „Dracula's Castle” (do zobaczenia poniżej), ponieważ gracz zapłacił 26 538,96 dolarów za cyfrowy obrazek.
Klienci Konami otrzymają teraz unikalną możliwość, by ich pseudonimy pojawiły się na specjalnej podstronie z NFT – obok kupionych filmików czy też grafik pojawią się nazwy użytkowników.
Możemy mieć pewność, że to nie koniec, ponieważ Konami ma w przyszłości wykorzystać NFT i zaproponować graczom kolejne oferty.