Sony walczy ze skalperami w Japonii. Pudełko PS5 otrzymało pewną formę zabezpieczenia
Minął ponad rok od premier najnowszych konsol, tymczasem producenci nieustannie mierzą się z niedoborami półprzewodników i problemami w dostarczeniu sprzętów – skalperzy również nie ułatwiają sprawy. Japońskie przedsiębiorstwo wprowadza jednak inicjatywę, która ma zniechęcić do nieuczciwej odsprzedaży sprzętu.
Dostępność PlayStation 5 oraz Xboksów Series X nadal pozostawia wiele do życzenia. Choć Sony i Microsoft zapewniają, że intensywnie dążą do ustabilizowania sytuacji na rynku, zainteresowanie wśród graczy przewyższa możliwości produkcyjne firm. Z tych nieprzyjaznych okoliczności korzystają jednak nieuczciwi handlarze, którzy kupują partie konsol, a następnie sprzedają je w wyższych cenach.
Jak wskazuje serwis Yahoo! Japan, Sony od kilku tygodniu uruchomiło inicjatywę skierowaną do sprzedawców detalicznych w Kraju Kwitnącej Wiśni mającą na celu ograniczenie zasięgów i możliwości skalperów. Firma dostarcza oficjalne pieczęcie (naklejki), które są umieszczane na pudełkach z PS5. Gdy klient kupuje nowiutki sprzęt, sprzedawca przy nim zrywa plombę – dzięki temu PlayStation 5 zostaje „oznaczone jako sprzedane i otwarte”.
Plomba jest podobno trudna do zerwania i może uszkodzić opakowanie, co miałoby zniechęcić skalperów do sprzedawania – ich praktyka będzie również łatwiejsza do wykrycia. Oczywiście nie jest to pierwszy tego typu pomysł na ograniczenie handlu z drugiej ręki i w zawyżonych cenach. W Japonii organizowane były już loterie, a sklepy pozbywały się z zestawów pudełek do kontrolera DualSense czy podpisywały opakowania.
Opisany proceder niestety ma się całkiem dobrze. Jeden ze skalperów, będący właścicielem Aftermarket Arbitrage, kilka miesięcy temu stwierdził, że „kształtuje młodych przedsiębiorców”. Handlarz zaznaczył, że wykorzystuje tylko nadarzającą się okazję i nie dostrzega wad „swojego biznesu”.
