Twórca God of War krytykuje szefa Xboksa po opóźnieniu Starfielda: „Jesteś do bani”, „idź na terapię”
David Jaffe ponownie wrzuca kij w mrowisko i bez ogródek komentuje aktualną sytuację w branży gier. Twórca serii God of War oraz ojciec Twisted Metal w kilku mocnych słowach skomentował sytuację opóźnienia Starfielda.
Bethesda wczoraj opóźniła premiery Starfielda oraz Redfall, co wywołało duże poruszenie wśród fanów marki Xbox oraz nawet wielu sympatyków PlayStation chętnie skomentowało sytuację. Pod koniec dnia nawet szef marki Xbox postanowił wypowiedzieć się na temat zmiany dat premiery.
Dość niespodziewanie słowa Phila Spencera skomentował David Jaffe, autor serii God of War oraz Twisted Metal. Deweloper nie jest już związany z marką PlayStation, więc chętnie wypowiada się na różne tematy – Jaffe wzburzył się na słowa Spencera, który podkreślił, że od twórców oczekuje się „jakości i spójności”, więc deweloperzy wspomnianych gier otrzymali dodatkowy czas na dopracowanie tytułów.
„Jesteś do bani, Philu Spencerze. Jesteś mną, gdy miałem 28 lat. Wiedziałem, że mogę projektować, wiedziałem, że mogę mieć komercyjne pomysły, przynajmniej w tamtym czasie, mój mózg był bezpośrednio podłączony do zeitgeist [niemieckie wyrażenie oznaczające „ducha czasu” lub „ducha epoki – red.]. Potrzebowałem siedmiu, ośmiu, dziewięciu miesięcy, aby zdać sobie sprawę, że nie potrafię wyprodukować żadnej gry, a co dopiero gry, którą bym reżyserował... To pozwoliło mi uświadomić sobie, że są rzeczy, w których jesteśmy dobrzy, a nawet świetni, i takie, w których nie jesteśmy”.
„Idź na terapię, Philu Spencerze. Nie jesteś dobry w tej roli. Po prostu nie jesteś, nie potrafisz być tym gościem... Stary, to nie jest jednorazowy przypadek”.
David Jaffe skrytykował podejście Phila Spencera oraz jego pracę jako szefa marki Xbox i choć w kolejnych słowach potwierdził, że przedstawiciel Microsoftu jest „wizjonerem”, to jednocześnie podobno Spencer nie potrafi zarządzać.
„Nie zwalniajcie Phila Spencera. Phil Spencer jest wizjonerem, podoba mi się jego wizja Game Passa i jeśli ktoś potrafi wyprowadzić go z błędu, to może on być na czubku miecza prowadzącego do absolutnie cudownego dla graczy i tej formy sztuki, przełomowego ruchu. Ale jeśli nie uda mu się zejść z własnej drogi i zatrudnić kogoś, kto wie, jak zarządzać rozwojem...”.
„Jesteś tak blisko Philu Spencer, twój plan jest rozsądny, twoja infrastruktura, jeśli chodzi o te studia jest solidna, to świetnie - [ale] nie potrafisz zarządzać. Po prostu nie potrafisz tego zrobić”.