Lollipop Chainsaw Remake jednak bez zmian w estetyce, ale z możliwą cenzurą. Producent odpowiada na pytania
Po ujawnieniu remaku Lollipop Chainsaw pojawiło się wiele pytań ze strony graczy o ten projekt, który na razie doczekał się publikacji tylko dwóch screenshotów. Yoshimi Yasuda postanowił rozwiać najważniejsze wątpliwości.
Komunikat od producenta Lollipop Chainsaw został opublikowany na Twitterze. Deweloper podkreślił, że niestety w ścieżce dźwiękowej nie znajdzie się 16 utworów z pierwotnego wydania gry na skutek umów licencyjnych, które już wygasły.
Yoshimi Yasuda napisał również, że studio nie zmieni żadnych aspektów zwariowanej fabuły, znanej z oryginalnego wydania Lollipop Chainsaw. Twórca skorygował też stwierdzenie, które padło przy okazji ujawniania projektu, dotyczące zmiany estetyki w grze na „bardziej realistyczną dzięki mocy next-genowych platform”. Okazuje się, że autorzy wycofują się z tego stanowiska.
„Chciałbym też dodać, że nie mamy zamiaru zmieniać estetyki gry. Wspomnienie o tym, że celujemy w bardziej realistyczną stylistykę odnosiło się tylko do tego, że wykorzystujemy bardziej zaawansowaną technologię renderowania, dostępną nowoczesnym konsolom. Nie mamy zamiaru zmieniać projektu/wyglądu Juliet. Sami stworzyliśmy jej wizerunek 10 lat temu i jesteśmy do niego bardziej przywiązani, niż ktokolwiek inny” – głosi komunikat Yoshimiego Yasudy.
Producent odpowiedział również na pytania o możliwą cenzurę pewnych scen/zawartości w remaku. Deweloper napisał, że studio nie przedyskutowało jeszcze tej sprawy z właścicielami poszczególnych platform i podkreślił, że ma zamiar negocjować z wydawcami, aby remake okazał się pod tym względem jak najbliższy pierwotnej edycji Lollipop Chainsaw.
ロリポップチェーンソーリメイクに対し沢山のファンよりご質問を頂戴しましたのでお答えします…!!!
— 安田善巳 Yoshimi Yasuda (@yasudaD5) July 12, 2022
Many fans have asked questions about Lollipop Chainsaw Remake, so I will answer them.#ロリポップチェーンソー#lollipopchainsaw #ドラガミゲームス#dragamigames pic.twitter.com/V6iQG8mVDx