Twórca The Last of Us Part II reaguje na przeciek GTA 6. Neil Druckmann okazuje wsparcie Rockstar Games
Branża gier żyje tematem przecieku GTA 6, a oprócz dziennikarzy i komentatorów do głosu coraz mocniej dochodzą także inni deweloperzy. Neil Druckmann, którego zespół swego czasu musiał zmierzyć się z podobnymi przeciwnościami, w swojej najnowszej wiadomości zdecydował się pocieszyć specjalistów pracujących przy rozwoju nowej części Grand Theft Auto.
W maju 2020 roku Naughty Dog zmierzyło się z okazałym udostępnieniem materiałów z The Last of Us Part II. Skala przecieku była okazała, a ujęcia zdradzały znaczące rozwiązania fabularne, które wpływały na dalsze losy bohaterów. Zresztą studio potwierdziło zajście.
Neil Druckmann zareagował na materiały z GTA 6 i opublikował pokrzepiającą wiadomość dla pracowników Rockstar Games – przedstawiciel Naughty Dog podkreślił, że najbliższe dni będą trudne, jednakże najbardziej liczy się efekt końcowy i moment, kiedy wszyscy gracze będą mogli samodzielnie sprawdzić nowe Grand Theft Auto.
„Do moich kolegów, którzy zostali dotknięci przez ostatni przeciek, wiedzcie, że choć czujecie się teraz przytłoczeni, to to minie. Pewnego dnia będziemy grać w waszą grę, doceniając wasze rzemiosło, a przecieki zostaną zdegradowane do przypisu na stronie Wikipedii. Nie przestawajcie działać. Twórzcie sztukę”.
To my fellow devs out there affected by the latest leak, know that while it feels overwhelming right now, it’ll pass. One day we’ll be playing your game, appreciating your craft, and the leaks will be relegated to a footnote on a Wikipedia page. Keep pushing. Keep making art. ♥️
— Neil Druckmann (@Neil_Druckmann) September 18, 2022
Udostępnione ujęcia nie zdradzały konkretów dotyczących wydarzeń, lecz i tak pozwalały poznać masę konkretów – między innymi umiejscowienie zdarzeń czy duet bohaterów z kobietą roli głównej. GTA 6 jest jedną z najbardziej wyczekiwanych premier w branży gier, nikogo więc nie powinno dziwić, że studio chciałoby dawkować pewne informacje, nakręcać społeczność i stopniowo rozkręcać machinę marketingową.