Diablo 4 na klimatycznych fragmentach rozgrywki. Blizzard wyciągnął wnioski z wcześniejszych produkcji
Blizzard coraz śmielej dzieli się efektami prac nad następną odsłoną demonicznej serii. Dzięki materiałom publikowanym przez redakcje, które otrzymały wcześniejszy dostęp do pozycji, możemy przekonać się, jak Diablo 4 prezentuje się w całej okazałości.
Minęło już sporo czasu od pierwszego ogłoszenia nowej części Diablo – deweloperzy jednak konsekwentnie prą do przodu, co poskutkowało kolejnymi obiecującymi ujęciami z gry. W poprzednich tygodniach dziennikarze branżowi otrzymali szansę nie tylko posłuchania o założeniach przyświecających zespołowi, ale na własnej skórze mogli się przekonać o wprowadzonych zmianach. Naszą relację przeczytacie TUTAJ.
Udostępnione fragmenty rozgrywki zwiastują całkowity powrót do mrocznego i przygnębiającego klimatu wcześniejszych części – autorzy wyciągnęli lekcję z Diablo 3 i Diablo Immortal, tym razem oferując zdecydowanie bardziej ponury projekt Sanktuarium. Surowy i przerażający świat ma stanowić fundament dla równie krwawej historii.
Blizzard podzielił się prologiem i pierwszym rozdziałem, a do dyspozycji redaktorów oddano takie klasy postaci jak barbarzyńca, łotrzyk oraz czarodziejka. Naszą uwagę powinien zwrócić nie tylko system personalizacji herosów, ale przede wszystkim bardzo rozbudowane drzewko umiejętności, w którym podjęte przez nas decyzje o rozwijaniu danej zdolności mogą znacznie wpłynąć na rozgrywkę.
Diablo 4 zapewne zobaczymy w trakcie imprezy The Game Awards – przypomnijmy, że wczoraj w sklepie Microsoftu odkryta została data debiutu tytułu. Wyczekiwana pozycja ma znaleźć się na rynku już w czerwcu.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Diablo IV.