Wiedźmin mógł zakończyć się wraz z odejściem Henry'ego Cavilla. Netflix ma jednak plan na rozwój serii

Za kilka tygodni widzowie zobaczą trzeci i zarazem ostatni sezon „Wiedźmina” z Henrym Cavillem w roli głównego bohatera. Netflix nie zdecydował się na zakończenie serii wraz z odejściem aktora... choć pojawiła się taka opcja.

Czy „Wiedźmin” od Netflix ma szansę przetrwać bez Henry'ego Cavilla? Przekonamy się już wkrótce, ale okazuje się, że korporacja faktycznie mogła zakończyć rozwój historii i całej serii wraz z finałem 3. sezonu.

Lauren Hissrich w rozmowie z redakcją Total Film potwierdziła, że twórcy otrzymali wybór – najwidoczniej Netflix nie wymagał opracowania następnej historii, ale zespół odpowiedzialny za serial postanowił kontynuować opowieść:

Nadszedł czas, by ruszył dalej. Myślę, że wszyscy opłakiwaliśmy to na swój sposób. Mieliśmy wybór, by Geralt odszedł i zakończyć serial. [Ale] nie było to coś, co chcieliśmy zrobić. Zostało zbyt wiele historii do opowiedzenia.

Showrunnerka ujawniła również, że Liam Hemsworth mógłby wcielić się w inną postać i po prostu rozwijać przygodę w uniwersum Andrzeja Sapkowskiego bez Geralta, ale twórcy zdawali sobie sprawę, że odeszliby całkowicie od książek, a tego nie chcieli:

Gdybyśmy zastąpili Geralta innym Wiedźminem, całkowicie odeszlibyśmy od książek, a nie sądzę, by ktokolwiek tego chciał.

Twórczyni serii potwierdziła również, że ekipa jest podekscytowana pojawieniem się nowego aktora, a Liam Hemsworth stanie przed naprawdę trudnym zadaniem. Kolejny (czwarty) sezon „Wiedźmina” będzie „nowym rozdziałem” i choć wiążę się z tym wiele rzeczy, to jednak zespół chce rozwijać historię.