Zapowiada się kolejna porażka DC? Blue Beetle otrzymał pełny zwiastun
Szeroko promowanego i pełnego gwiazd „The Flash” można śmiało uznać za jedną z największych klap finansowych w historii superbohaterskiego kina, lecz możemy podejrzewać, że ten zaszczytny tytuł nie będzie długo należał do najszybszej postaci z uniwersum DC. Warner Bros. Discovery promuje „Blue Beetle”.
18 sierpnia na wielkim ekranie zadebiutuje „Blue Beetle”, który dotychczas nie był intensywnie reklamowany, a trzeba przyznać, że wielu odbiorców tak naprawdę nie kojarzy historii wybranego przez Skarabeusza Jaimego Reyesa. Gracze zapewne pamiętają występ jednej z wersji herosa w Injustice 2, jednak nie ukrywajmy – nie jest to czołowy superbohater z uniwersum DC.
Znacznie bardziej popularną postacią jest Flash, którego nie tylko mogliśmy zobaczyć w innych produkcjach kinowego DC, a w swojej opowieści mógł liczyć na wsparcie popularnych postaci, w tym Batmana granego przez Michaela Keatona. Wszelkie kontrowersje związane z głównym aktorem, zaplanowane zmiany oraz ogólny przesyt gatunkiem sprawiły, że „The Flash” odnotował fatalny start i zaledwie po kilku tygodniach znika z repertuarów kin.
Jak zatem poradzi sobie „Blue Beetle”? Film nie jest związany ze starym uniwersum, nie będzie częścią nowego DC Jamesa Gunna i chyba nawet Warner Bros. Discovery do końca nie wie, jak zachęcić do historii jak największe grono widzów.
Świeżo upieczony absolwent college'u, Jaime Reyes, wraca do domu pełen aspiracji i nadziei na przyszłość. Okazuje się jednak, że dom nie wygląda tak, jak go zapamiętał. Kiedy chłopak szuka swojego celu w życiu, interweniuje los. Jaime niespodziewanie wchodzi w posiadanie starożytnego przedmiotu, będącego wytworem obcej biotechnologii: Skarabeusza. Skarabeusz wybiera Jaimego na symbiotycznego gospodarza. Chłopiec otrzymuje niezwykłą zbroję, umożliwiającą dysponowanie niezwykłą i nieprzewidywalną mocą. Zbroja trwale zmienia przeznaczenie Jaimego, który staje się superbohaterem BLUE BEETLE.
Zamierzacie wybrać się na „Blue Beetle” do kin? Przypomnijmy, że nie jest to jedyne widowisko, które w 2023 roku zawita na wielkim ekranie, bowiem zaplanowano jeszcze premierę „Aquaman i Zaginione Królestwo”. Film również nie będzie miał zbyt wiele wspólnego z przedstawioną przez nowego szefa wizją na rozwój DC.