Cities: Skylines 2 monitoruje emocje i jakość życia każdego mieszkańca. Humanistyczny wymiar gameplayu
Akcja marketingowa Cities: Skylines 2 jest wyjątkowo ciekawa. Zamiast karmić nas sekwencjami prerenderowanymi czy cutscenkami wydawca dał po prostu głos deweloperom, którzy opowiadają o tym co najważniejsze - o mięsku gameplayowym.
Tym razem deweloperzy Cities: Skylines 2 mówią o wyjątkowo interesującym motywie: o ludziach zamieszkujących budowaną przez nas metropolię.
Autorzy podkreślają, że mieszczanie to nie tylko proste algorytmy, ale przede wszystkim emocje. Postacie nie tylko chodzą do szkół czy pracy, ale stają się ofiarami wypadków, tracą pracę i miejsca zamieszkania, zapadają na różne choroby, wymagające hospitalizacji czy uzyskują wielkie sukcesy w pracy, przeprowadzając się do bogatych dzielnic metropolii. Jak widać w 1:33 możemy monitorować poziom zadowolenia z życia nie tylko dla całej masy mieszczan, ale nawet dla pojedynczych osób, które przemierzają ulice czy parki.
Na poziom szczęścia postaci wpływa przede wszystkim zmniejszanie przestępczości, dobra opieka medyczna, czyste powietrze i woda. Wygląda to wszystko fantastycznie na ujawnionym gameplayu. A wisienką na torcie jest parodia Facebooka/Twittera, nazwana "Chirperem", pozwalająca na czytanie komentarzy obywateli na temat jakości życia w mieście. Funkcja ta ma być znacznie rozbudowana w porównania z Cities: Skylines.
Sprawdźcie przy okazji system postępów, który deweloperzy demonstrowali ostatnio.