Aquaman i Zaginione Królestwo mroczniejszy od pierwszej części. Fani mogą spodziewać się elementów horroru
Choć film "Aquaman i Zaginione Królestwo" nie zdążył jeszcze nawet zadebiutować, to bez wątpienia podbił już kilka niechlubnych rekordów - jak choćby ten związany z liczbą obsunięć i podejść do samego scenariusza. Ostatnio dostaliśmy jednak konkretny zwiastun, który pozwala sądzić, że wszystko weszło wreszcie na odpowiednią drogę.
I miejmy nadzieję, że tak właśnie jest, albowiem ta marka po prostu zasługuje na coś dobrego. Co więcej, pierwsza pozycja o Aquamanie zrobiła dużo dobrego dla DCEU, więc teraz - po kilku nieudanych premierach - może się okazać, że zadziała podobnie. Na ten moment możemy oczywiście wyłącznie przypuszczać, ale postawienie na więcej mroku wydaje się krokiem w dobrą stronę. James Wan, reżyser filmu, zdradził bowiem w niedawnym wywiadzie:
Ten film jest trochę mroczniejszy niż pierwsza część. Będziemy mieli okazję poznać wiele przerażających postaci wyglądających jak stworzenia z mitologii Lovecrafta. Ostatecznie właśnie nasi bohaterowie będą musieli wspólnie działać, aby powstrzymać to "lovecraftowskie uniwersum" przed przedostaniem się do naszego świata.
Cóż, brzmi to naprawdę dobrze. Jeśli rzeczywiście uda się w ten sposób podjeść do tematu (a już we wspomnianym dwa akapity wcześniej zwiastunie mogliśmy zobaczyć podwodne monstra), być może dostaniemy coś naprawdę dobrego. Osobiście czekam naprawdę mocno i liczę, że gdy 20 grudnia udam się do kina, to dostanę DC w najwyższej formie.