Invincible to opowieść na "7-8 sezonów"? Robert Kirkman zapowiada, że serial jeszcze trochę potrwa
Pierwszy sezon serialu "Invincible" okazał się ogromnym sukcesem. Produkcja spotkała się z bardzo dobrym odbiorem ze strony widzów oraz krytyków, a fani komiksowego oryginału głośno twierdzili, że adaptacja udała się naprawdę świetnie. I trudno z tym polemizować, albowiem Prime Video zadbało o wierne odwzorowanie klimatu, a także brak jakichkolwiek zahamowań w odniesieniu do mocniejszych scen, gdzie krew leje się hektolitrami.
Jakiś czas temu dostaliśmy także zwiastun drugiego sezonu, który potwierdzał, że nowa pula odcinków pojawi się jeszcze w tym roku. Jeśli jednak spodziewacie się, że bardzo mocno przybliży nas to do finału opowieści to... Jesteście w błędzie. I całe szczęście, bowiem tego typu powiewów świeżości w gatunku superhero po prostu brakuje. Jak jednak zdradził sam Robert Kirkman, który jest w gruncie rzeczy ojcem serii, wszystko jeszcze trochę potrwa:
Staram się nie określić tego konkretną liczbą [sezonów - przyp. red.], ponieważ to jest do pewnego stopnia zmienna wartość. Wydaje mi się, że zakres od siedmiu do ośmiu sezonów będzie odpowiedni... Są pewne rzeczy, które nie znalazły się w komiksie, a które chciałbym zrealizować.
Dobra wiadomość jest taka, że jeśli pierwszy sezon Wam się podobał, to jeszcze trochę przed nami. Złą natomiast bez wątpienia jest to, że na finał trzeba będzie poczekać jeszcze pewnie przynajmniej kilka długich lat. Pokuszę się jednak o odważne stwierdzenie, że po drugim sezonie kolejna grupa fanów sięgnie po komiksy, aby na własną rękę przekonać się, jak zakończy się opowieść o Marku Graysonie.
Robert Kirkman, creator of Invincible says the series could last for 7-8 seasons
— ScreenTime (@screentime) September 21, 2023
via @Polygon pic.twitter.com/qFlHpTFFXp