Myszka Miki w horrorach. Postać Disneya trafiła do domeny publicznej, więc pojawi się w filmie oraz grze

Od 1 stycznia Myszka Miki w swojej pierwotnej wersji trafiła do domeny publicznej, w związku z czym wszyscy chętni mogą wykorzystać jej wizerunek w swojej twórczości. Biorąc pod uwagę ogromną popularność „Puchatek: Krew i miód”, automatycznie zapowiedziano dwa horrory z bohaterem Disneya.

18 listopada 1928 roku zadebiutowała animacja „Steamboat Willie” ukazująca jedną z pierwszych wersji Mikiego. Po ponad 90 latach kultowa postać trafiła do domeny publicznej. Teraz każdy twórca gry, filmu, serialu lub jakiejkolwiek produkcji może wykorzystać wskazany wygląd postaci będącej ikoną korporacji Disneya. Adwokaci reprezentujący giganta rozrywki zapewniają jednak, że będą bacznie obserwować poczynania różnych twórców i będą wyciągać konsekwencje od zespołów, które skorzystają z bardziej współczesnych wizerunków bohatera.

Nie musieliśmy długo czekać na konkretne zapowiedzi, ponieważ już w marcu odbędzie się premiera filmu zatytułowanego „Mickey's Mouse Trap”. Oczywiście będziemy mieć do czynienia z typowym slasherem – grupka młodych ludzi spędza czas salonie gier, gdzie szybko pojawia się zabójca w masce Mikiego, który postanawia zagrać w brutalną grę.

To jednak nie koniec interesujących informacji na temat wykorzystania bohatera, ponieważ Infestation 88 jest najnowszą grą studia Nightmare Forge Games. Projekt będzie kooperacyjnym survival horrorem, w którym grupa maksymalnie czterech uczestników zmierzy się z przerażającą myszką.

Co łączy obie produkcje? Chęć zarobienia na kultowej postaci, która trafiła do domeny publicznej – nie liczcie na wielkie budżety, dobrych aktorów, intrygujące historie czy wyjątkową grafikę. Jak jednak pokazał przykład „Puchatek: Krew i miód”, popularny bohater może znacząco wpłynąć na rozgłos danego projektu.