Nintendo przejęło dane użytkowników emulatora Yuzu. Wszyscy, którzy wsparli projekt mogą mieć poważne kłopoty!
Yuzu to emulator konsoli Nintendo Switch, stworzony przez twórców Citra. Aplikacja służyła głównie do odpalania pirackich gier wideo, często przed ich oficjalną premierą. Nintendo nie pozostało obojętne na tę sytuację i wytoczyło proces sądowy przeciwko Tropic Haze. Nintendo domagało się odszkodowania i całkowitego zamknięcia emulatora.
Tropic Haze musiał iść na ugodę, płacąc 2,4 miliona dolarów, chwilę po tym jak zapowiadał „heroiczną” walkę z Japończykami. I właściwie firma nie miała innego wyjścia, sądząc po tym, jakie karty odsłoniło Nintendo.
— Hikiko (@HikikomoriMedia) March 5, 2024
Nah I feel like it's 100% true though cause I remember seeing that Mario Wonder, Zelda TOTK, and the Red Dead port were up and running on Yuzu like a week or more before the games were even released on console
— Ev (@Evan_Dagnasty) March 6, 2024
The most concerning part is how much information Yuzu had on their users. Sure, they settled, but they also turned over all devices, hdds, domains owned by the LLC. No doubt Nintendo will be digging into the logs Yuzu kept. Yuzu sold out its users and fellow devs for safety.
— Hikiko (@HikikomoriMedia) March 5, 2024
Nintendo udowodniło, że Yuzu służyło do piractwa, korzystając z funkcji telemetrii, która jest standardowym elementem większości nowoczesnego oprogramowania. Telemetria zbierała informacje takie jak: wersja Yuzu, dane o wydajności gier, ustawienia konfiguracji, informacje o sprzęcie komputerowym i błędach emulacji.
Nintendo wykorzystało te dane, aby pokazać, jak wiele osób grało w nielegalne wersje gier — m.in. w Zelda: Tears of the Kingdom, która miała ponad milion pobrań z pirackich stron jeszcze przed oficjalną premierą. Twórcy Yuzu zdecydowali się na ugodę, aby uniknąć dalszych dochodzeń, ponieważ mogliby być oskarżeni o wiele naruszeń, w tym o tworzenie i udostępnianie kopii gier między sobą.
Najbardziej niepokojącym faktem jest jednak to, że Nintendo przejęło wszystkie urządzenia, dyski twarde i domeny należące do Tropic Haze, co oznacza, że ma teraz dostęp do wszystkich danych o użytkownikach Yuzu, w tym posiada wszystkie informacje odnośnie wpłat dla Patreon. Nie wiadomo, co Nintendo zrobi z tymi danymi, ale na pewno nie są to dobre wieści dla tych, którzy finansowo wspierali pracę nad emulatorem.
Yuzu nie jest jedynym emulatorem Nintendo Switch, który jest rozwijany. Istnieje też Ryujinx, który jak na razie nie został jeszcze pozwany rzez Nintendo. Nie wiadomo jednak, jak długo to potrwa, ponieważ Japończycy dali jasno do zrozumienia, że nie będą tolerować piractwa i nie cofną się przed niczym, aby je zwalczyć.