Lalka powróci! Polacy kręcą najnowszą adaptację powieści Prusa
Na taką wiadomość czekały wszystkie Izy Łęckie w Polsce ;) Stanisław Wokulski powróci na ekrany. Rozpoczynają się prace nad najnowszym filmem „Lalka”.
Klasyczne historie cieszą się w Polsce nieustającą popularnością, o czym świadczyło chociażby zainteresowanie nowymi filmami z cyklu „Sami swoi” czy „Kogel Mogel”. Polscy widzowie szczególną sympatią darzą także ekranizacje znanych powieści – przypomnijmy, że w zeszłym roku na Netflixie zadebiutował nowy „Znachor”, który od premiery podbijał rankingi platformy w naszym kraju. Nadciąga jeszcze jedna produkcja czerpiąca garściami z klasyków polskiej literatury.
Uczniowie – i nie tylko – będą mieć powody do zadowolenia. Jak informuje serwis Filmweb, „Lalka” doczeka się nowej ekranizacji, za którą będzie odpowiadać Radosław Drabik („Planeta singli”). W zespole twórców znajdą się także Maciej Kawalski, który stanie za kamerą, oraz Piotr Sobociński Jr. - w portfolio wielokrotnie nagradzanego, doświadczonego operatora znajdują się takie produkcje jak „Bogowie”, „Boże Ciało”, „Wołyń” oraz „Cicha noc”.
Pomysł ekranizacji jednej z najważniejszych polskich powieści, epickiego romansu, przyszedł do mnie naturalnie. Jako widz, ale także producent bardzo stęskniłem się za kinem. Niewiele polskich filmów, szczególnie po pandemii potrafi zapełnić kinowe sale. Chcę dostarczyć jakościową produkcję, która wyciągnie Polaków z domów i da im świetny czas przed dużym ekranem. Moim marzeniem jest realizacja filmu, który dla fanów książki będzie wspaniałą adaptacją, a dla tych którzy jeszcze jej nie czytali, mocną zachętą do lektury. Przede wszystkim będzie to jednak znakomita rozrywka i filmowe wydarzenie – przekazał Radosław Drabik redakcji Filmweb.
Jak na razie nie poznaliśmy aktorów zaangażowanych w „Lalkę”, bowiem trwa kompletowanie obsady. Zgodnie z zapewnieniami autorów będziemy mogli jednak liczyć na występ największych gwiazd polskiego kina. Prace na planie mają ruszyć w 2025 roku.