Szef Bungie zwalniał ludzi i kupował luksusowe samochody. Pete Parsons wydał 2,3 mln dolarów
Bungie przeżywa największy w historii kryzys, lecz niektóre doniesienia wskazują, że Pete Parsons nie ma powodów do narzekania. Szef studia odpowiedzialnego za Destiny systematycznie kupuje nowe zabawki do wielkiego garażu.
W październiku ubiegłego roku Bungie potwierdziło zwolnienie ponad 100 deweloperów, natomiast Pete Parsons na platformie X napisał o „smutnym dniu” w zespole. Dla lidera studia niekoniecznie musiały być to smutne tygodnie, bowiem okazuje się, że w tym samym czasie nabywał kolejne luksusowe samochody.
Sony kupiło Bungie za 3,6 mld dolarów, a duża część tej kwoty miała zostać zainwestowana w zatrzymanie zespołu. Japoński gigant obawiał się, że po tak znaczących zmianach część deweloperów będzie chciała opuścić szeregi studia odpowiedzialnego za Bungie, lecz po kilkunastu miesiącach stało się jasne, że w firmie dochodzi do cięć w personelu.
Podczas gdy Bungie przeżywa kryzys, Pete Parsons kupił ponad 20 klasycznych samochodów na aukcjach, a powiększanie jego kolekcji nie zakończyło się w momencie ogłoszenia problemów firmy.
Wspieranie wydatków prezesów, aby mogli kupować rzadkie samochody na 60 dni przed zwolnieniem, jest bardzo energetyczne w 2024 roku.
Supporting your CEOs spending habits so they can buy rare automobiles every 60 days before being laid off is very 2024 energy tbh. https://t.co/tYOzImzFYf pic.twitter.com/0QjqCOYuo3
— Del Walker (@TheCartelDel) July 31, 2024
Parsons od ponad 20 lat pracuje w Bungie, lecz w opinii wielu obserwatorów branży to właśnie on stoi za największym kryzysem przedsiębiorstwa i odpowiada za niewłaściwe kierownictwo. Fani chcą jego odejścia, a krytyka przybrała na sile, gdy odkryto bardzo drogą pasję CEO.
W okresie od września 2022 roku do czerwca 2024 roku, szef Bungie wydał łącznie 2,4 mln dolarów na takie samochody jak Porsche 911S Coupe z 1971 roku (201 000 dolarów) czy Jaguara XKE Series I 4.2 Roadster z 1967 roku (205 000 dolarów).
Wiele pojazdów można znaleźć w specjalnym albumie ze zdjęciami, na którym dyrektor generalny i inni goście mogą zobaczyć kolekcję.
Należy zwrócić jednak uwagę, że aktualnie nikt nie ma pewności, czy Pete Parsons wydawał pieniądze uzyskane w związku z przejęciem Sony czy też po prostu zgromadził tak wysoką kwotę podczas wielu lat pracy w Bungie, ale gracze podkreślają bardzo ważny aspekt. W trakcie zeszłorocznych zwolnień, kierowane były pytania do zarządu, czy w odpowiedzi na kłopoty jego członkowie zmniejszyli swoje pensje (to mogłoby ocalić część pracowników przed zwolnieniami), lecz część pracowników Bungie odpowiedziało, że „nie jest firmą tego typu”.
Kotaku zwraca uwagę na jeszcze jeden aspekt – amerykańskie studio obiecało swoim pracownikom, że przejęcie przez Sony nie spowoduje „absolutnie żadnych zwolnień”, a transakcja nie będzie związana z żadną restrukturyzacją. Po 2 latach od tych zapewnień, kolekcja samochodów CEO znacząco wzrosła, natomiast zespół zmniejszył się o 1/4 liczby dotychczasowych pracowników.