Jest 2024 rok a gry na PS5 i XSX działają w bazowej rozdzielczości 720p. Analiza Star Wars Outlaws
Już w wczorajszym newsie podkreślaliśmy, że grafika w Star Wars Outlaws - w szczególności w trybie 60 fps - pozostawia na konsolach dużo do życzenia.
Te spostrzeżenia potwierdza analiza przeprowadzona przez redakcję Digital Foundry. Okazuje się, że Star Wars Outlaws, podobnie jak wcześniej Remnant 2, Black Myth Wukong czy Final Fantasy XVI na PS5, skaluje obraz, poprzez algorytmy FSR, na konsolach do poziomu 1440p z tak niskiej rozdzielczości natywnej jak nawet 720p w trybie 60 fps. Ma to pewnie związek z faktem, że prosta wersja ray tracingu (globalnego oświetlenia) jest tutaj wpisana w fundamenty graficzne projektu. Generalnie można powiedzieć, że działanie Star Wars Outlaws przypomina pod tym względem Avatar: Frontiers of Pandora.
W trybie Jakości (30 fps) na PS5 i XSX obraz skalowany jest z bazowej rozdzielczości na poziomie 1134-1620p. Natomiast w 40 fps natywna rozdzielczość to dynamiczne 936p-1252p. Agresywny upscaling FSR generuje przy tym liczne przekłamania obrazu, co deweloperzy próbują maskować silnym motion blurem.
Przy przełączaniu się między trybami graficznymi na konsolach, tracimy głównie rozdzielczość natywną i jakość roślinności na dalszych planach. W trybie 60 fps znacząco spada dystans rysowania krzaków i traw. Według DigitalFoundry najlepszym trybem w Star Wars Outlaws jest moduł 40 fps.
Sprawdźcie przy okazji naszą recenzję Outlaws.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Star Wars Outlaws.
