Nie oczekujcie wstecznej kompatybilności w PlayStation 4 - Sony skupia się na grach
Kto wygrał tegoroczne E3? Zależy kogo zapytacie. Musimy jednak pamiętać, że każda firma zaprezentowała nam coś wyjątkowego na imprezie w Los Angeles. Microsoft pokazał wsteczną kompatybilność, na temat której wypowiedział się Shuhei Yoshida.
Prezes Sony Worldwide Studios postanowił otwarcie wypowiedzieć się na temat wstecznej kompatybilności w Xboksie One. Przedstawiciel japońskiej korporacji nie kryje zdumienia, że Microsoft postawił na tę usługę:
„Byłe bardzo zaskoczony. To musiało kosztować sporo wysiłku, aby przygotować wsteczną kompatybilność, ponieważ Xbox 360 i Xbox One posiadają inne architektury. Aktualnie pokazali bardzo krótką listę tytułów, które działają, a emulując produkcje musisz zajmować się każdym tytułem z osobna. Dlatego jestem ciekaw jakie gry pojawią się na liście 100 tytułów, które będą kompatybilne do końca roku.”
Sony skupia się teraz na PlayStation Now i Yoshida dał jasno do zrozumienia, że jest to odpowiedź firmy na wsteczną kompatybilność:
„Nie mamy wstecznej kompatybilności na PlayStation 4. Z PlayStation Now możesz grać w gry z PlayStation 3 i PlayStation 4, ale głównym celem PlayStation Now jest usługa sieciowa. Przez usunięcie uruchamiania gier na samej konsoli, możemy przenieść wiele gier PlayStation na inne urządzenia, w tym sprzęty nie od PlayStation. Właśnie ogłosiliśmy współpracę z Samsungiem na terenie Stanów Zjednoczonych, więc ludzie, którzy kupią telewizory będą mogli grać na nich w tytuły z PlayStation. Z tego powodu to jest nasz główny cel, a nie wsteczna kompatybilność.”
Japończycy nie zamierzają zajmować się tą usługą, ponieważ przygotowanie remake’ów sprawia, że gracze mogą otrzymać jeszcze lepsze gry na PlayStation 4:
„Całkowicie rozumiem prośby ludzi związane ze wsteczną kompatybilnością i gdyby było to łatwe, podjęlibyśmy się tego. Naszym celem jest tworzenie gier na PlayStation 4 i dodawanie nowych usług. Przygotowując remaki sprawiamy, że gry na PlayStation 4 są jeszcze lepsze – tak było z The Last of Us, gdy osiągnęliśmy 60 klatek na sekundę i tak samo jest z Dark Souls 2.”
Co Wy na to? Ja jednak z przyjemnością zagrać sobie w Mass Effecta na Xboksie One...