PSX Extreme 222 już w sprzedaży. PDF już dostępny
W środe do sprzedaży trafił lutowy numer PSX Extreme. W 222. wydaniu na tradycyjnych 100 stronach mnóstwo różności. Tematy Numeru poświęciliśmy Tom Clancy's The Division (playtest), podsumowaniu roku (Gra Roku PSX Extreme, Debeściaki PPE, najważniejsze wydarzenia, opinie branży), a na dokładkę porównujemy oferty PlayStation Plus i Xbox Live Gold. Do tego tradycyjnie recenzje aktualnych produkcji, sporo publicystyki i aż 3 poradniki.
E-wydania dostępne jest także na platformach e-Kiosk i eGazety.pl.
Wstępniak
Innowacje. Magiczny składnik gier, którego z nadzieją wypatrujemy na każdej generacji sprzętu. Nieustannie pokładamy nadzieję w deweloperach, że już za chwilę, już za momencik pojawi się tytuł, który zaszokuje czymś tak kompletnie nowym i świeżym, że czapki z głów. Jak cover system z Gears of War, który teraz ma praktycznie każdy shooter TPP, a i niektóre FPP. Czy leczenie postaci przez chwilowy odpoczynek, zamiast biegania w amoku za apteczkami. Kilkanaście lat temu nie do pomyślenia. Niestety, z roku na rok coraz gorzej z tymi innowacjami w głównym nurcie branży. Gry mamy coraz większe i piękniejsze, ale najczęściej cała „para” idzie w rozwijanie znanych składowych – jakość wizualną, liczbę NPC-ów na ekranie, poszerzanie terenów w sandboksach, zmienne warunki pogodowe – ogólną efektowność i namiastki realizmu. A nam, graczom, niekoniecznie chodzi o skalę makro, ale właśnie o detale, które będą potrafiły kompletnie zmienić nasze myślenie czy podejście do zabawy.
„Wszystko już wymyślono” – można by stwierdzić pesymistycznie. Guzik prawda, kreatywność ludzka nie zna granic – co regularnie udowadniają nam umysły odpowiedzialne za perełki wśród gier indie. Braid, Her Story, Flower, Superhot – unikalne pomysły na gameplay, niecodzienne rozwiązania w mechanice. A to przecież tylko pierwsze z brzegu przykłady. Tu niestety leży główne źródło problemu – w skali projektu, czyli jednocześnie w skali ryzyka. Co innego zaryzykować nietuzinkowy, nowatorski pomysł w małej gierce paru zapaleńców (i ten pomysł najczęściej ciągnie całą grę), a co innego zrobić to w skali korporacji, gdy kilkaset osób pracuje nad tytułem za grube miliony. Tu nie ma miejsca na błędy, potrzebny jest pewniak, który dotrze do mas, zwróci koszty i zarobi na kolejny projekt. Niestety, gdy mówimy o grach AAA, innowacje nie sprzedają się tak dobrze, jak kolejne Call od Duty czy FIFA.
Co nam w takim razie pozostaje? Doceniać tych, którzy w czasach zdominowanych przez rynkowe pewniaki i sequele na bazie korporacyjnych słupków, ryzykując ogromne budżety i lata pracy wielu ludzi, mają odwagę dawać nam nowe IP. Tylko tyle i aż tyle. W roku 2016 wiele takich projektów nie będzie, więc tym bardziej warto mieć je na oku. Jeden z nich gości na naszej aktualnej okładce. Hejterzy, którzy nie spędzili w grze ani minuty, już lamentują. Ja grałem i nie mogę się doczekać, gdy ponownie wyjdę na zaśnieżone ulice Nowego Jorku. A Ty w którym obozie jesteś? [Grzegorz "Butcher" Drabik]
Hardware: Rivals
Minecraft: Story Mode Episode 4
Resident Evil Zero HD
Sebastien Loeb Rally Evo
Star Wars Pinball: The Force Awakens Pack
Story of Seasons
The Banner Saga
This War of Mine: The Little Ones
Wywiad z Jarosławem Boberkiem
Chcemy to na konsolach!
Double Trouble
Gracz kontra natura
Styliści branży – Revolution Software
Nie chcę grać w film…
Kartoteka – Tim Schafer
Moje retro – Paweł Olszewski
Pegasus zone – Videomation
Kult plastiku – Inflatable Racing Kart
Historia gier wideo w Polsce (cz. XIV)
Kultowe chodzone bijatyki
Comix Zone – rozmowa z Davem Johnsonem
Fabularna tawerna [Zax]
Od gracza dla graczy [Mazzi]
Savepoint [Michał Walkiewicz]
Dwóch zgryźliwych tetryków [Zooltar / Marcellus]
New Game Plus [Mielu]
Okiem maniaka [Butcher]
Ohayo Nippon
Testy
Hyde Park
Graczpospolita
Region Filmowy
Głos ludu
Listy
E-wydania dostępne jest także na platformach e-Kiosk i eGazety.pl.