Kinguin ma wielkie plany. Wielkie centrum e-sportu oraz wejście w technologię blockchain
Dzisiaj w Warszawie odbyła się duża konferencja Kinguin, która wskazuje dobrze, w jakim kierunku podąża nasza branża. E-sport to najwyraźniej jej przyszłość.
Kinguina kojarzyć możecie zapewne głównie jako platformę do cyfrowej dystrybucji kluczy do gier pomiędzy użytkownikami. Ostatnio jednak firma inwestuje mocno w rozwój technologiczny, oraz w swoją dywizję e-sportową.
Zorganizowana dzisiaj konferencja Kinguina była bardzo dobrym przykładem tego, jak bardzo ewoluuje nasza branża. Skupiona była wokół dwóch tematów, z czego pierwszym były plany na rozwój technologiczny firmy Viktora Romaniuka Wanli. To głównie trzy kwestie. Blockchain, czyli łańcuch bloków do przechowywania i przesyłania danych, który jest na chwilę obecną nie do złamania (szacuję się, że aby to zrobić, potrzebna byłby moc obliczeniowa równa połowie internetu). Korzystają z niego kryptowaluty i teraz korzystać będzie również platforma Kinguina. Ma to też pomóc w emitowaniu własnej cyfrowej waluty o nazwie Krowns Ponadto firma będzie również inwestowała w Sztuczną Inteligencję oraz analitykę biznesową. W tym celu Kinguin wraz z byłą minister ds. Cyfryzacji, Anną Streżyńską stworzył spółkę o nazwie MC2 Solutions.
No dobra, ale to, co nas zainteresowało bardziej, to druga część konferencji poświęcona e-sportowi. Na lato 2018 planowane jest otwarcie w Warszawie tzw. Performance Center. Budynek o powierzchni ok. 2000 m2 ma być centrum szkoleniowo-konferencyjnym skupionym wokół e-sportu. Autorzy koncepcji przyrównują go do centrów sportowych dla drużyn piłkarskich. Performance Center ma pomagać w treningu i aklimatyzacji drużynom przyjeżdżającym na ważne turnieje, ale także stanowić swoisty hub szkoleniowy dla ludzi związanych z e-sportem w ramach różnych dziedzin.
Na czterech piętrach centrum ma się znaleźć strefa biurowa, biznesowo-konferencyjna, strefa szkoleniowa oraz rekreacyjna dla zawodników, centrum prasowe itd. Wszystko zorganizowane w jednym miejscu, w dogodnej lokalizacji nieopodal lotniska Chopina. Ale plany Kinguin idą w tej kwestii jeszcze dalej, gdyż firma chce wypromować Polskę jako centrum e-sportu w Europie. Sami autorzy koncepcji zaznaczają, że to wielkie wyzwanie, więc jedynie czas zweryfikuje, czy im się powiedzie.
Plany Kinguina to kolejny dowód na to, że coraz trudniej ignorować e-sport w szerszym, sportowym, biznesowym i społecznym kontekście. Czy faktycznie Polska - ze swoją ugruntowaną reputacją na polu gamedevu - może stać się również miejscem idealnym dla sportu elektronicznego? Dajcie znać w komentarzach, co o tym sądzicie.