[E3 2010] Sorcery, czyli Harry Potter obsługiwany za pomocą Move?

jest oczkiem w głowie Sony, a zapowiedziane przed momentem Sorcery, jawna zrzynka z przygód młodego czarodzieja Hogwartu, zaprezentuje główne możliwości owego kontrolera. Precyzja sterowania grą przy pomocy stosownej pałeczki stoi na naprawdę wysokim poziomie. Wygląda więc na to, że twórcy urządzenia nie kłamali mówiąc o jego dokładności. Co ma jednak do zaoferowania sama gra?

PlayStation Move jest oczkiem w głowie Sony, a zapowiedziane przed momentem Sorcery, jawna zrzynka z przygód młodego czarodzieja Hogwartu, zaprezentuje główne możliwości owego kontrolera. Precyzja sterowania grą przy pomocy stosownej pałeczki stoi na naprawdę wysokim poziomie. Wygląda więc na to, że twórcy urządzenia nie kłamali mówiąc o jego dokładności. Co ma jednak do zaoferowania sama gra?

Konwencja TPP, klimat a'la Harry Potter, całkiem przyjemne dla oka efekty graficzne oraz nieodparte wrażenie, że mamy do czynienia z czymś popierdółkowatym. To główne cechy projektu. Move pozwoli nam rzucać czary w skali jeden do jednego, czyli każdy ruch pałeczką gracza stojącego przed telewizorem przełoży się na ruchy różdżką wykonywane przez wirtualną postać. W zależności od tego jaki wywijas wykonamy, główny bohater gry rzuci odpowiedni czar. Co ciekawe, "kuleczka" zamontowana na czubku Move będzie zmieniała kolor w zależności od tego jakiego zaklęcia w danej chwili używamy. Aktualnie wiemy o trzech: rekonstrukcji, ścianie ognia oraz trąbie powietrznej. Gdy tylko zdobędziemy film prezentujący rozgrywkę, czym prędzej pośpieszymy z jego opublikowaniem na łamach PS3Site.