[E3 2010] LBP2 na konferencji Sony
LittleBigPlanet 2 również miało swoje 5 minut na konferencji Sony. Zaprezentowano m.in. nowy trailer stanowiący zlepek różnorodnych projektów gier, stworzonych za pomocą nowego edytora w przeciągu 24h. Miał on sugerować, że w tak nie wielkim czasie można skonstruować bardzo zaawansowane prace. Ponadto można było przyjrzeć się bliżej nowym mini-gierkom dedykowanym wyłącznie rozgrywce wieloosobowej (dla 4 graczy jednocześnie).
LittleBigPlanet 2 również miało swoje 5 minut na konferencji Sony. Zaprezentowano m.in. nowy trailer stanowiący zlepek różnorodnych projektów gier, stworzonych za pomocą nowego edytora w przeciągu 24h. Miał on sugerować, że w tak nie wielkim czasie można skonstruować bardzo zaawansowane prace. Ponadto można było przyjrzeć się bliżej nowym mini-gierkom dedykowanym wyłącznie rozgrywce wieloosobowej (dla 4 graczy jednocześnie).
Pierwszą z nich była logiczna zręcznościówka. Każdy z graczy miał swoją kolumnę wypełnioną różnymi znakami symbolizującymi przyciski geometryczne pada. Wciśnięcie właściwego buttona znajdującego się na samym spodzie oznaczało zniknięcie elementu z kolumny, ale jednocześnie zastąpienie go kolejnym, który spadał z góry niczym klocek w Tetrisie.
Druga zabawa polegała na przepychaniu się na kulistych arenach. Każda z szmacianek umieszczona była na specjalnych oponach, które w trakcie kontaktu ze sobą odbijały przeciwnika na pewien dystans. Zamysł konfrontacji był taki, aby wypchnąć pozostałych graczy z planszy i tym samym pozostać na niej do końca bitwy.
Ostatnia gierka była gratką dla fanów strzelania. Na specjalnie skonstruowanej arenie z niskim poziomiem grawitacji (wszystkie szmacianki miały zdolność unoszenia się w powietrzu) można było sobie latać i naparzać do pozostałych graczy z pomocą rakiet. Ot standardowy deathmatch. Czegoś takiego brakowało w pierwszym LBP.