Activision chce abonamentu w Call of Duty
Mówi się, że apetyt rośnie w miarę jedzenia. Formułka ta idealnie pasuje do Activision, firmy która zarobiła grube miliony na sprzedaży Call of Duty: Modern Warfare 2. Tak grube, że woda sodowa uderzyła jej właścicielom do głowy. Co planuje Bobby Kotick, szef firmy?
Mówi się, że apetyt rośnie w miarę jedzenia. Formułka ta idealnie pasuje do Activision, firmy która zarobiła grube miliony na sprzedaży Call of Duty: Modern Warfare 2. Tak grube, że woda sodowa uderzyła jej właścicielom do głowy. Co planuje Bobby Kotick, szef firmy?
„Chciałbym, aby opcja subskrypcji w przypadku online pojawiła się nawet jutro.”
- powiedział Bobby. Zapytany, czy w najbliższej przyszłości jego marzenia się ziszczą odpowiedział tajemniczo: „Mam taką nadzieję”. Oczywiście Kotick podkreślił, że stworzenie modelu płatnych subskrypcji i opartego na nim sieciowego świata Call of Duty, dałoby masę korzyści również samym graczom. Nikt jednak nie ma wątpliwości, że chodzi przecież o kasę, którą grube ryby z Activision zwęszyły już w momencie, gdy na jaw wyszły rewelacyjne wyniki sprzedaży Modern Warfare 2. Pytanie tylko czy ta milionowa społeczność graczy, która zakupiła grę, jest w stanie płacić za coś, co do tej pory miała za darmo? Ale to już każdy powinien ocenić we własnym zakresie.