30 fps w kampanii Doom 4 na konsolach
Niewiele słyszeliśmy w ostatnich miesiącach o Doom 4. Przyczyna tego stanu rzeczy jest oczywista: prawie cały wysiłek id Software skupiony jest w tej chwili na Rage. Kiedy tylko zakończy się praca nad tym tytułem deweloperzy zasilą zespół twórców nowego Dooma...
Niewiele słyszeliśmy w ostatnich miesiącach o Doom 4. Przyczyna tego stanu rzeczy jest oczywista: prawie cały wysiłek id Software skupiony jest w tej chwili na Rage. Kiedy tylko zakończy się praca nad tym tytułem deweloperzy zasilą zespół twórców nowego Dooma...
Wiemy, że John Carmack nalegał w początkowych fazach dewelopingu Rage, by gra działała w pełnych 60 klatkach na sekundę. Zespół długo kręcił nosem na takie wytyczne, argumentując, że tak wysoka płynność animacji na wszystkich platformach (X360, PS3, PC) będzie kosztować wiele wyrzeczeń i miesięcy pracy. Carmack postawił jednak na swoim:
"Moją największą dumą i satysfakcją jest to, że wygrałem walkę o stałe 60 klatek na sekundę animacji w Rage" - powiedział twórca Doom w wywiadzie dla Gamespotu.
Carmack zaznaczył jednak, że utrzymanie poziomu 60 fpsów w Doom 4 nie jest do końca możliwe. Wiemy już, że w trybie singleplayer gra działać będzie z prędkością „zaledwie” 30 klatek na sekundę. Na szczęście przy multiplayerze pobawimy się w 60 fpsach...
"Nie możemy mieć 30 wrogów atakujących gracza w tym samym czasie i na tak wysokim poziomie graficznym w 60 klatkach na sekundę. Zdecydowaliśmy się, by trybie dla samotnego gracza w Doom 4, zmniejszyć ilość klatek do 30 na sekundę, jeśli chodzi o konsole. Dzięki temu możemy wygenerować wspaniałą grafikę i mieć równocześnie 30 przeciwników na ekranie. Multiplayer na konsolach będzie mieć już 60 fpsów - ta sekcja rozgrywki będzie kojarzyć się z poziomem dopieszczenia, znanym z Rage”.
Doom 4 pojawi się na półkach sklepowych w 2013 roku (o ile - jak to zwykli mówić Galowie - niebo nie zwali się nam na głowy w 2012).
