Lightbar DualShocka został zaprojektowany dla hełmu VR

Z ostatnią aktualizacją PlayStation 4 dostaliśmy możliwość przyciemnienia światełka kontrolera, lecz wciąż nie da się go wyłączyć. Okazuje się, że nie jest to tylko bajer, a odegra większą rolę w rzeczywistości wirtualnej.
Panel świetlny DualShocka 4 jest dość kontrowersyjny - wykorzystuje go niewiele gier (np. wskaźnik ukrycia w cieniu w ), niektórym przeszkadza odbijanie się światła w ekranie telewizora, a testy potwierdziły znacznie dłuższy czas pracy pada po rozkręceniu go i odłączeniu lightbara.
Aktualizacja 1.70 m. in. wprowadziła opcję przyciemnienia światła, ale wciąż nie możemy go wyłączyć. Jaki jest tego powód? Projektant z SCEE, Jed Ashforth, w rozmowie z serwisem TechRadar powiedział:




[Lightbar] przeznaczony jest dla rzeczywistości wirtualnej. Kiedy sześć miesięcy temu [po premierze PS4 - dop. red.] ludzie zaczęli narzekać "odbija mi się w telewizorze!", byliśmy zmartwieni, bo nie mogliśmy nikomu wyjawić jego prawdziwego przeznaczenia.
Teraz jednak świat dowiedział się o goglach rzeczywistości rozszerzonej "Project Morpheus" i niebawem wykorzystamy panel świetlny do czegoś więcej niż zabawy w .
Powstaje jednak pytanie - skoro nie mamy dostępu do tej technologii, nie mogliby jednak dać nam opcji wyłączenia go? U nas w redakcji nikt na światełko specjalnie nie narzekał, ale wybór powinniśmy mieć. Tym bardziej, że Morpheus nie pojawi się w domu każdego posiadacza PlayStation 4.