Karty graficzne kupimy kilkaset złotych taniej, chociaż do normalności jeszcze trochę brakuje
W końcu doszliśmy do momentu, w którym ceny kart graficznych zauważalnie spadają. Nie są to, co prawda, znaczne obniżki, ale wyraźnie widać kilkaset złotych tańsze oferty. To bardzo dobry znak, bo oznacza, że albo poprawiła się dostępność półprzewodników i surowców na rynku, albo wartość kryptowalut spada. A co za tym idzie, maleje liczba górników. Nieznacznie też poprawiły się opcje logistyczne, co ma spore przełożenie na obecną sytuację.
Oczywiście, konsol jak nie było, tak dalej nie ma, karty graficzne są w sklepach, ale kosztują bardzo dużo, a problemy dotknęły też dyski twarde. Chodzą głosy, że SSD w najbliższych tygodniach mogą zauważalnie podrożeć. Dalej mamy sytuację w której warto się jeszcze wstrzymać z inwestowaniem w potężny, gamingowy komputer, ale gdyby ktoś potrzebował GPU na tu i teraz, to w sieci znajdzie dużo więcej ciekawych ofert. Układy graficzne z serii NVIDIA GTX 1050 Ti kupimy za ok. 1000 zł (spadek z 1500 zł), a mocniejsze i wydajniejsze jednostki w sklepach, takie jak RTX 2060 6GB RAM, kosztują ok. 2500 zł. Cena detaliczna tego układu w dniu premiery wynosiła $349. Co to były za piękne czasy. Nieco taniej kupicie RTX 3050 - te karty można znaleźć już w okolicach 2000 zł, ale nie są to demony prędkości.
Sytuacja na rynku kart graficznych może nigdy nie wrócić do czasów sprzed pandemii
Chociaż nie brzmi to szczególnie optymistycznie, to niektórzy eksperci z branży technologicznej są przekonani, że wysokie ceny kart graficznych trwale wpłyną na ceny w przyszłości. Niektórzy zakładają, że nowości w tym segmencie będą debiutowały z wyższą ceną, chociaż nieznacznie niższą, niż musimy dzisiaj zapłacić za dowolne GPU. Ratunkiem dla potrzebujących mogą być serwisy aukcyjne lub ogłoszeniowe, gdzie ceny wydają się nieco bardziej sensowne. Przeglądając dostępne oferty, możemy znaleźć nowe karty z serii NVIDIA RTX 3070 za ok. 4000 zł, lub RTX 3070 Ti za 4500 zł. Jeśli ktoś potrzebuje jeszcze mocniejszej grafiki, może spojrzeć na układ RTX 3080, którego ceny zaczynają się od 5500 zł. To znaczna obniżka względem września czy października zeszłego roku, gdy ceny tych kart zaczynały się od 8000 zł.
Jeszcze na początku 2021 roku można było kupić RTX 3080 za ok. 4000-4200 zł. Obecne ceny, chociaż zaporowe, napawają optymizmem, bo nieprzerwanie (ale powoli) spadają. Chociaż obniżki nie są duże, to zapalają światełko w tunelu, na które wszyscy czekamy. Nieco lepiej sytuacja wygląda w obozie AMD, lecz i tam nie należy się spodziewać cudów. Największą dostępność ma układ RX 6500 XT, który możecie kupić nawet za ok. 1200 zł. Co prawda wydajność nie wprawia w osłupienie, bo karta nie radzi sobie za dobrze nawet w 1080p w większości tytułów, ale do gier typowo e-sportowych powinna wystarczyć w zupełności. Nieco mocniejsze GPU, czyli RX 6600 staniały o 400 zł, a 6600 XT kupicie za ok. 3300 zł (zamiast okolic 4000 zł). Dużo mocniejsze RX 6800 XT to już wydatek powyżej 6000 zł.
Żeby złożyć dzisiaj sensowny, gamingowy komputer, musicie przygotować ok. 7000 zł
Mam tutaj na myśli jednostkę, którą podłączycie do monitora z co najmniej 144 Hz częstotliwością odświeżania i rozdzielczością 1920x1080p lub 2560x1440p. Taki sprzęt musiałby mieć w środku któryś z modeli i5, np. dwunastowątkowe i5-11600k lub mocniejsze (ale i droższe) i5-12600k wyposażone w 10 rdzeni i 16 wątków. Alternatywnie bardzo dobrze radzą sobie układy AMD Ryzen 5 5600X, chociaż ich ceny mogłyby nieco spaść. Do tego dokładacie 16GB pamięci RAM DDR4 i obowiązkowo dysk SSD na złączu M.2. Nie warto oszczędzać na zasilaczu i płycie głównej, za to można pokusić się o tańszą obudowę. Obowiązkowo pamiętajcie o chłodzeniu do procesora i zakupie systemu operacyjnego. W kwocie do 7000 zł warto poszukać karty graficznej do 3500 zł, a w tej cenie znajdziecie NVIDIA RTX 3060 Ti lub nieco wydajniejszą AMD RX 6700 XT (ale jej dostępność jest dużo gorsza). To układy, które w zupełności wystarczą do grania na wysokich detalach w rozdzielczości 1080p i przedziału 60, do 100 klatek na sekundę. W zależności od gry.
Miłośnicy grania na komputerach nie mają lekko, ale sytuacja zmienia się dość dynamicznie. Za kilka miesięcy ceny powinny kształtować się na jeszcze niższym poziomie. Oczywiście to tylko przypuszczenia. W tym roku czekają nas premiery nowych kart graficznych, które na starcie będą pewno kosztować więcej, ale ich dostępność dalej stoi pod znakiem zapytania. Konsumentom pozostaje jedynie uzbroić się w cierpliwość lub polować na okazje, które pojawiają się tu i ówdzie. Duże sieci handlowe potrafią czasami zorganizować promocję i sprzedawać dobre GPU w ogromnej przecenie. Jak możecie się jednak domyślać, kolejki chętnych mają kilkaset metrów długości. Do usłyszenia!
Przeczytaj również
Komentarze (96)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych