Kontrola rodzicielska w telefonach dla najmłodszych. Wyjaśniamy o co chodzi

Jeżeli szukamy telefonu dla naszej pociechy albo chcemy sprawić wielką niespodziankę przed nadchodzącymi świętami Bożego Narodzenia, warto sprawdzić najciekawsze oferty na rynku. Dzisiaj smartfon jest jakby przedłużeniem naszej ręki. Jest urządzeniem z którym trudno nam się rozstać i siłą rzeczy, nasze dzieci również będą chciały dość szybko dostać taki telefon, by nie być gorszymi od rówieśników. Jak zabezpieczyć sprzęt przed niepożądanym dostępem do niewłaściwych aplikacji i jaki smartfon wybrać? Odpowiadamy. 

Materiał powstał przy współpracy z RTV Euro AGD. 

Dzieci są z natury bardzo ciekawskie i często musimy liczyć się z tym, że będą korzystały z telefonu w sposób absolutnie nieprzewidywalny. Mogą ściągnąć niewłaściwe aplikacje, mogą też nieumyślnie zapłacić za coś z naszej karty kredytowej, a mogą również korzystać ze smartfona o wiele dłużej, niż byśmy tego oczekiwali. Na szczęście powstało coś takiego, jak kontrola rodzicielska na telefon, pozwalająca w odpowiedni sposób zabezpieczyć nasze dzieci przed mało przyjemnymi zdarzeniami. Oczywiście, taka kontrola nie sprawia, że cały telefon zostaje zablokowany, ale daje rodzicom poczucie bezpieczeństwa i spokoju, dziś tak przecież oczekiwanego w dobie ciągłej pogoni za sukcesami zawodowymi czy rozwojem. 

Kontrola rodzicielska to nie jest nic złego, jeśli skonfigurujemy ją we właściwy sposób

Co najważniejsze jednak, odpowiednia kontrola rodzicielska dostępna jest zarówno na urządzeniach z Androidem jak i iOS. Niezależnie więc od tego, który model telefonu wybierzemy, nie będzie żadnego problemu, by go zabezpieczyć przed naszymi pociechami. W przypadku urządzeń z nadgryzionym jabłuszkiem, w opcjach można określić, jakie funkcje smartfona zostaną zablokowane i do jakich aplikacji dziecko nie będzie miało dostępu. Można także sprawić, by po pewnym czasie taki telefon po prostu się zablokował, nie pozwalając na korzystanie z niego dłużej niż przez określony czas. To często się przydaje, bo dzieciaki potrafią dziś korzystać ze smartfona przez większość dnia, a to negatywnie wpływa na ich oczy czy zdolność koncentracji. Może też objawić się późniejszymi problemami w szkole, co przyczyni się do złych stopni i w konsekwencji - do stresu. A tego najlepiej byłoby unikać. 

W sklepie Google Play na Androidzie znajdziecie wiele różnych aplikacji służących do ustawienia kontroli rodzicielskiej - w przeciwieństwie do iPhone'ów, telefony z Androidem mają pod tym względem jeszcze więcej różnych możliwości. Możecie dla przykładu sprawdzić, gdzie Wasze dziecko jest w danym momencie, jak długo i z jakich aplikacji korzystało w ciągu dnia, zablokować aplikacje, które są nadużywane czy ograniczyć możliwość korzystania ze smartfona np. w godzinach nocnych, gdy dziecko powinno już spać. Domyślamy się, że dla samych dzieci nie są to zbyt fajne informacje, ale możecie nam wierzyć - w przyszłości podziękujecie za to rodzicom, bo niekiedy telefon potrafi skutecznie uzależnić i sprawić, że zapominamy o świecie znajdującym się dookoła. A gry mobilne są przecież o wiele bardziej rozbudowane niż jeszcze kilka lat temu i potrafią skraść z naszego życia nawet setki godzin. 

No dobrze, ale w takim razie jakie wybrać telefony z Androidem? Ich powszechna dostępność i zróżnicowanie mogą dostarczyć wielu komplikacji. Czynnikiem decydującym będzie w tym przypadku cena, ale w kwocie do 1500 zł można już dostać prawdziwe, technologiczne kombajny zdolne do płynnego i wydajnego wyświetlania niemal wszystkich treści czy aplikacji. Takie urządzenia od Samsunga, Xiaomi, Realme czy Oppo będą w zupełności wystarczające dla dziecka, ale sprawdzą się też dla dowolnego użytkownika smartfona. Mają wbudowane wysokiej klasy aparaty, wydajne procesory, zwykle co najmniej 6 GB pamięci RAM (w przypadku Androida, im więcej tym lepiej), a także matryce wykonane w technologii AMOLED czy OLED, gwarantujące głęboką, nieskazitelną czerń, wysokie kontrasty, piękne kolory i dłuższy czas pracy na baterii. Warto zwrócić uwagę na takie modele jak Samsung Galaxy A52s (hit ostatnich tygodni), Xiaomi Redmi Note 10 Pro czy Realme 10. Z tych droższych, niewątpliwie znakomity będzie Samsung Galaxy S21 FE, który do dzisiaj zachwyca jakością wykonania i parametrami. 

A co w przypadku telefonów z Apple iOS? Tutaj wybór jest, rzecz jasna, nieco bardziej ograniczony. Nie trzeba chyba nikomu przedstawiać urządzeń z nadgryzionym jabłuszkiem. Ich niewątpliwą zaletą jest doskonale zoptymalizowany system operacyjny, który sprawia, ze smartfony te nawet po upływie kilku lat dalej potrafią działać bez zarzutów. Procesory Apple są ponadto niezwykle wydajne, a niewielka ilość pamięci RAM nie ma żadnego znaczenia w kontekście płynności działania sprzętu. Pod tym względem nie można porównywać urządzeń na iOS do tych z Androidem. Niestety, taka jakość też kosztuje, ale na całkowitą kwotę ma także wpływ renoma i popularność przedsiębiorstwa z Cupertino. Trzeba przyznać, że iPhone'y to niezwykle pożądane urządzenia, a z racji wypracowanego wokół nich prestiżu i wygody użytkowania, mogą być najchętniej widzianym, tegorocznym prezentem pod choinką. Na szczęście, nawet gdy kupicie modele ze starszych generacji (jak iPhone XS lub iPhone 11), to dalej będą one działać znakomicie i otrzymają aktualizacje do kolejnych wersji systemu iOS.