Rok 2022 pełen trofeów na PS5. Oto gry, które w ostatnich 12 miesiącach splatynowałem lub prawie wymaksowałem
W 2022 roku moją główną platformą do grania było PlayStation 5. Pomimo tego, iż sporo czasu spędziłem na PC, opłacając Xbox Game Pass i za stosunkowo niską kwotę zapoznając się z hitami udostępnionymi w usłudze Microsoftu, to jednak sprzęt Sony dostarczał mi najbardziej ekscytującą rozgrywkę. Przede wszystkim za sprawą gier ekskluzywnych, które zaoferowały wyczekiwaną jakość.
W minionych 11 miesiącach byłem mocno zmobilizowany do wyciskania jak najwięcej z gier, co również przełożyło się na wiele przyjemnych platyn czy bardzo wysokiego stopnia ukończenia poszczególnych tytułów. Poniżej przedstawiam dokładnie dziewięć pozycji, w których albo zdobyłem wszystkie pucharki, albo mocno zbliżyłem się do platyny. Jednocześnie zachęcam czytających do dzielenia się swoimi osiągnięciami w rzeczonym okresie.
Kena: Bridge of Spirits - 86% ukończenia
Zestawienie otworzy Kena: Bridge of Spirits, z którą wszedłem w 2022 rok z przytupem. Produkcja urzekła mnie przede wszystkim swoją "lekkością" w gameplayu i jednocześnie zaangażowanymi, satysfakcjonującymi walkami czy eksploracją ślicznie wypadających lokacji. Zaglądanie w poszczególne miejscówki było przyjemne ze względu na zagadki środowiskowe, których wykonanie było zawsze wynagradzane.
Dlaczego nie pokusiłem się o 100% ukończenie? Gra niestety wymuszała ukończenie opowieści na najtrudniejszym, mistrzowskim poziomie trudności, a także wykonaniu kilku kombinacji, których opis nie wydawał mi się zbyt szczegółowy, przez co skończyło się na niezaliczonych próbach.
Horizon Forbidden West - 100% ukończenia (platyna)
Sony otwarło rok 2022 z Horizon Forbidden West. Produkcja niezbyt różniła się założeniami rozgrywki od swojej poprzedniczki - Horizon Zero Dawn. Zajęto się jednak rozbudowaniem lokacji, zaoferowaniem nowych elementów w walce czy przygotowaniem bardziej interesujących wątków pobocznych i wykonując wszystkie aktywności dostępne w świecie gry, platyna znalazła się na moim koncie automatycznie.
Shadow Warrior 3 - 81% ukończenia
Z Shadow Warrior 3 miałem okazję się zapoznać dzięki usłudze PS Plus Extra, gdzie rodzimy tytuł był w przeszłości dostępny. Produkcja w mojej opinii nie wyróżniała się niczym wyjątkowym, aczkolwiek siekanie kolejnych wrogów było wymagające - szczególnie ze względu na szeroki wachlarz broni, jak i gadżetów, dzięki którym mogliśmy wykonywać kombinacje. A z racji tego, iż trofea są w dużej mierze oparte na zabójstwach z różnych oręży, trofea pojawiły się na PSN automatycznie.
Do platyny z Shadow Warrior 3 kompletnie mnie nie ciągnęło, ponieważ mimo tego, iż deweloperzy nie wymagali ponownego ukończenia gry, to jednak zdobycie np. wszystkich ulepszeń było jednoznaczne z powtarzeniem rozdziałów.
Cyberpunk 2077 - 81% ukończenia
Z Cyberpunk 2077 polubiłem się już na PC, gdzie ukończyłem go na 100% przynajmniej dwa razy. W tym roku postanowiłem chwycić także za wersję na PS5, gdy ta otrzymała już aktualizację pod konsole obecnej generacji. Zagrałem tym razem kobietą-V i ani przez chwilę się nie nudziłem, bo Night City za każdym razem oferuje inne doświadczenia.
Myślałem nawet o platynie, ale niestety, jeden z kluczowych pucharków "złapał" buga. Po zakupie wszystkich dostępnych w grze samochodów jeden z pojazdów mi się zdublował i pozycja nie odczytała go jako nową furę, a tę już wcześniej nabytą. Tym samym trofeum za posiadanie wszystkich fur nie wpadło, a o wczytywaniu wczesnego etapu gry czy rozpoczynaniu przygody od nowa nie było mowy.
The Last of Us Part 1 - 100% ukończenia (platyna)
Premiera, ba, samo powstanie remake'u The Last of Us Part I było kontrowersyjne, bo wersja Remastered sprzed niespełna 10 lat wciąż prezentuje się przyzwoicie na konsolach PlayStation. Niemniej stało się - początek przygody Ellie i Joela wypada teraz pod względem technicznym niesamowicie dobrze, a dzięki możliwości kolejnego podejścia do owej produkcji postanowiłem zebrać wszystkie dostępne przedmioty kolekcjonerskie podczas fabuły. Tak naprawdę od nich zależy, czy zdobędziemy platynę, więc tą uważam w przypadku TLOU Part 1 za dość prostą do zdobycia.
Chorus - 88% ukończenia
Chorus już pod koniec 2021 roku był określany przez wielu recenzentów jako jedno z niewielu zaskoczeń. Z tytułem zapoznałem się w 2022 roku i rzeczywiście, jest to jedna z produkcji, która dla fanów statków kosmicznych jest elementem must-have. Gra ma na tyle przyjemny gameplay, że aż ukończyłem wszystkie opcjonalne aktywności w świecie gry, zbierając przy tym sporą część trofeów. Do platyny zabrakło mi wykonanie dziwnych kombinacji podczas latania czy starć z przeciwnikami.
A Plague Tale Requiem - 100% ukończenia (platyna)
Chorus było wielkim zaskoczeniem 2021 roku, a dla mnie jednym z największych niespodzianek 2022 roku jest bezapelacyjnie A Plague Tale: Requiem. Tytuł został doceniony nie tylko przeze mnie, bo doczekał się nawet nominacji do głównej nagrody podczas TGA 2022. Zaglądając w każdy róg i zdobywając wszystkie dostępne znajdźki, a także skupiając się na walce czy unikaniu wrogów wymaksowanie przygody Amicii i Hugo było czystą przyjemnością.
God of War Ragnarok - 100% ukończenia (platyna)
God of War: Ragnarok swoją formą coraz bardziej przypomina otwarty świat, który zwiedzamy takim tempem, jaki sami sobie narzucimy. Tym samym zdobycie wszystkich pucharków w tejże grze sprowadziło się do wykonania wszystkich dodatkowych aktywności. A z racji tego, iż były one tak niesamowicie satysfakcjonujące (kruki Odyna, legendarne skrzynie, berserkowie, wyzwania w Muspelheimie), kolejne trofea wpadały na moje konto automatycznie. Po ukończeniu gry i zajęciu się ukrytym bossem w krainie ognia wpadła platyna, która wywołała na mojej twarzy bardzo szeroki uśmiech.
Mass Effect 1 - 100% ukończenia (platyna)
Mniej więcej co dwa lata odświeżam sobie trylogię Mass Effect, którą uważam za najlepszą serię gier wideo, jaka kiedykolwiek powstała. Nie inaczej było w tym roku - wskoczyłem w buty Jane Shepard, która musiała poradzić sobie z Sarenem i przygotować ludzkość na walkę ze Zbieraczami/Żniwiarzami. Przez 30 godzin udało mi się wymaksować pierwszą odsłonę serii, a po nowym roku usiądę do kolejnych dwóch odsłon marki Mass Effect, gdzie zdobycie platyny jest jeszcze prostsze.
Przeczytaj również
Komentarze (149)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych