Bateria w laptopie

Jak prawidłowo zadbać o żywotność baterii w laptopie? Co zrobić, by dobrze działała możliwie jak najdłużej?

Maciej Zabłocki | 28.07.2023, 09:00

Kupując nowego laptopa, często zerkamy głównie na wydajność zamieszczonych wewnątrz podzespołów, w tym procesora i karty graficznej. Duże znaczenie ma dla nas także pojemność dysków, zastosowana matryca czy wygodna klawiatura. Bateria pozostaje elementem drugorzędnym, bo w końcu i tak sprzęt będziemy użytkować głównie na zasilaniu sieciowym. To jednak ma duże przełożenie na żywotność ogniwa. W niniejszym materiale doradzamy, co zrobić, by bateria w laptopie mogła nam dobrze służyć możliwie jak najdłużej. 

Materiał powstał przy współpracy z RTV Euro AGD.

Dalsza część tekstu pod wideo

Zakup laptopa wiąże się z pewnymi kompromisami. Wybieramy sprzęt, który będzie nam towarzyszyć przez kolejne kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt miesięcy. Powinien być wystarczająco mocny, by uruchomić na nim każdą nową grę. Istotny jest także design, czas pracy na baterii czy wykorzystane komponenty takie jak CPU i GPU oraz pojemność dysku twardego. Jednymi z najciekawszych propozycji na rynku są laptopy z serii ASUS TUF, spełniające nawet najbardziej wygórowane wymagania. Model Gaming F15 kosztujący ok. 3600 zł wyposażono w szybki i nowoczesny procesor Intel Core i5-11400H, do tego 16GB pamięci RAM, 512 GB miejsca na dane użytkownika i wydajną kartę graficzną NVIDIA GeForce RTX 2050 obsługującą już zarówno technikę DLSS jak i ray-tracing. Całości dopełnia 144 Hz matryca FHD. Oczywiście w ramach serii ASUS TUF Gaming dostępne są też potężniejsze modele. Za nieco więcej,  bo ok. 4150 zł możecie kupić wariant wyposażony w bardzo podobne podzespoły, ale już z kartą graficzną z nowszej serii - GeForce RTX 3050 Ti. Będzie jeszcze wydajniej i jeszcze ładniej. 

Przy zakupie nowego laptopa warto zwrócić uwagę na kilka istotnych elementów

ASUS TUF Gaming

Jeżeli zdecydujemy się na zakup nowego urządzenia, koniecznie spójrzmy, czy ma już pre-instalowany system operacyjny. To duże udogodnienie, bowiem razem z Windowsem 10 lub 11 otrzymujemy także skonfigurowane środowisko i zainstalowane wszystkie niezbędne sterowniki. Gdy zdecydujemy się na samodzielne wgranie systemu, czeka nas sporo pracy, początkowo związanej z wykryciem i aktywacją pendrive'a bootowalnego, przez instalację sterowników do karty sieciowej, dźwięku czy chipsetu, aż po ustawienia związane z konfiguracją samego systemu. Zajmuje to trochę czasu, którego możemy uniknąć, znajdując atrakcyjną ofertę lub dopłacając niewielkie pieniądze. Oprócz systemu, istotna jest także kwestia akumulatora, jeżeli faktycznie planujemy wychodzić z domu ze świeżo kupionym sprzętem. Jak dbać o baterię w laptopie? Należy przestrzegać kilku kluczowych zasad. 

Współczesne baterie to standardowe, spopularyzowane ogniwa litowo-jonowe o konkretnej pojemności i określonej liczbie cykli ładowania. Gdy ją przekroczymy, wówczas bateria znacznie utraci swoje właściwości, a w niektórych przypadkach nawet kompletnie przestanie zasilać laptopa czy smartfona. Na wstępie warto wykluczyć kilka rozpowszechnionych mitów, które mają rzekomo wpływać na zastosowane w elektronice akumulatory. Nie ma na nie żadnego wpływu niska temperatura (co innego zbyt wysoka, ale to oczywiste). Nie trzeba też rozładować ogniwa do zera, a potem naładować do 100% by "zwiększyć żywotność" lub "skalibrować baterię", jak robiło się to kiedyś przy bateriach niklowych. Krótkie doładowania nie są szkodliwe dla akumulatora i możemy je wykonywać w dowolnym momencie, ale z punktu widzenia użytkownika warto zwracać uwagę, by nie "przeładować" akumulatora zbyt często do maksymalnej pojemności. 

To jest właśnie podstawa, by bateria zachowała swoją żywotność i dobry stan możliwie jak najdłużej i dotyczy zarówno laptopów, jak i smartfonów. W miarę możliwości, nie ładujmy ich do 100%. Ładowarki, za sprawą zabezpieczeń systemowych, odcinają prąd po osiągnięciu maksimum dostępności, ale potem następują delikatne, cykliczne "doładowania", by utrzymać ten poziom pełności przez cały czas. Warto więc utrzymywać ogniwo w przedziale 40, a 60%, by zachować najwyższe dostępne wartości i przedłużyć żywotność i wydajność ogniwa o wiele miesięcy. Korzystajmy także, w miarę możliwości, z oryginalnych ładowarek. Czasem jednak nie mamy do nich dostępu, więc jak naładować laptopa bez ładowarki? Sposobów jest kilka, a jednym z nich z pewnością będzie powerbank z funkcją "Power Delivery", czyli mocą sięgającą co najmniej 100W o natężeniu 20V. Taka ładowarka w zupełności wystarczy, by zasilić nawet najmocniejsze "potwory" gamingowe, które co prawda będą przyjmować ten prąd bardzo powoli, ale pozwoli to chociaż pobuszować po internecie. Najwygodniej, gdyby nasz laptop mógł być ładowany przez wejście USB-C, ale są też takie sprzęty, które mają specjalne wtyczki. Wówczas warto zwrócić uwagę na powerbanki z dostępnym do dokupienia zestawem przejściówek. Po więcej informacji odsyłamy do powyższego linku, gdzie znajdziecie także sugerowane i sprawdzone produkty. 

Źródło: Materiał sponsorowany
Maciej Zabłocki Strona autora
Swoją przygodę z recenzowaniem gier rozpoczął w 2005 roku. Z wykształcenia dziennikarz, ale zawodowo pracujący też w marketingu. Na PPE odpowiada głównie za testy sprzętów i dział tech. Gatunkowo uwielbia RPG, strategie i wyścigi. Uzależniony od codziennego czytania newsów i oglądania konferencji.
cropper