Apple TV+ za darmo dla posiadaczy PS4 i PS5! Te produkcje musicie sprawdzić!
Niedawna promocja, która jest owocem współpracy Apple oraz Sony, sprawiła, że wszyscy posiadacze konsol PlayStation 4 i PlayStation 5 otrzymali półroczny abonament platformy streamingowej od Giganta z Cupertino. I jest to promocja lepsza, niż wielu może się wydawać. Nawet nie ze względu na to, że „za darmo” to najlepsza możliwa cena, ale po prostu pod kątem jakości dobrych produkcji, które tam znajdziemy.
Tak jest - Apple radzi sobie w tym zakresie naprawdę nieźle. A w dobie zalewu podobnych platform warto jest zauważać te produkcje, dla których warto je opłacać i które zwyczajnie zasługują na nasz czas (i tak rozpostarty między mnóstwem dóbr popkulturowych). Samo Apple TV+ wypada na arenie wojenek serialowych całkiem nieźle, a choć zdarzają im się potknięcia, to dobre momenty są… Naprawdę dobre!
A skoro jest już taka okazja, jak właśnie wspomniana, trwająca obecnie promocja, to szkoda byłoby nie wykorzystać jej do polecenia paru tytułów. Z tego względu przygotowałem zestawienie dziesięciu seriali, które w przypadku odpalenia sześciomiesięcznego abonamentu, po prostu warto obejrzeć. Każdy z nich oferuje nieco inne doznania i tematykę, ale za każdym razem mamy do czynienia z naprawdę porządną jakością. Tak więc, do sedna!
Servant
Zacznijmy od serialu, który… Jest bardzo trudny do opisania. Mamy tu do czynienia z kinem grozy, gdzie elementy niemal podręcznikowe dla thrillerów i horrorów nieustannie się ze sobą przeplatają. Co więcej, niemal przez cały czas - zwłaszcza w pierwszym sezonie, który jest zdecydowanie najlepszym - czujemy spory niepokój i swoiste zaszczucie. A tajemnica i tak delikatna kwestia, jak śmierć dziecka, dodają temu odpowiedniego napięcia.
Little America
Zdaję sobie sprawę, że nie jest to serial dla każdego, ale jeśli lubicie antologie, a klimat ubiegłowiecznych Stanów Zjednoczonych trafia w Wasze gusta, to odnajdziecie się tu bez problemu. Każdy odcinek opowiada nam bowiem inną historię związaną z imigrantami, którzy przybyli do USA w poszukiwaniu lepszego życia. Czasem jest śmiesznie, czasem smutno, ale prawie zawsze jakościowo.
The Crowded Room
Serial z Tomem Hollandem zebrał raczej mieszane opinie - nie był na pewno tragiczny, ale z dużym prawdopodobieństwem nie zostanie zapamiętany na lata jako coś przełomowego w kontekście gatunku kryminałów. Niemniej, osobiście mam słabość do wszystkiego, co związane z zagadkami, a przy tym uwielbiam zabawę w escape roomach. Tutaj cały wydźwięk bardzo przypomina coś takiego, więc można się wciągnąć!
Defending Jacob
Przyznam, że nigdy nie czytałem książki, na bazie której powstał film - podobno jest parę ciekawych różnic. Niemniej, nie patrząc na to w kontekście ekranizacji, a po prostu serialu, jest… Znakomicie! Kapitalny poziom aktorski, wciągająca historia o problemach, zaufaniu i więzach rodzinnych, które muszą pozostać nierozerwane nawet w najtrudniejszym momencie. Co więcej, samo zakończenie przyprawia o dreszcze!
For All Mankind
Jeżeli lubicie produkcje z gatunku science fiction i wszystkiego, co z nimi pokrewne, albo gdy fabuła jakkolwiek związana jest z kosmosem, to po prostu musicie sięgnąć po For All Mankind. To cały czas jeden z najlepiej ocenianych seriali Apple TV+ i jedna z tych produkcji, które przez niemal cały czas, niezależnie od liczby sezonów, trzyma naprawdę wysoki poziom i oferuje niepowtarzalne doznania.
The Morning Show
Nieco inaczej jest w tym przypadku - tu różnica jakości między pierwszym, a drugim sezonem, jest kolosalna. Niestety to, co znakomicie udawało się przy okazji pierwszych epizodów, w ostatniej puli było kotwicą ciągnącą całość na dno. Już za chwilę pojawi się natomiast trzeci sezon i być może będzie tym, który przywróci wszystko na prawidłowe tory. Tak czy inaczej - warto sięgnąć przynajmniej po sam początek, choćby dla Carella i Anistone!
Pachinko
Apple ma oczywiście także swój koreański hit - tym jest właśnie rzeczone „Pachinko”. Dramat, który zadebiutował w ubiegłym roku, skupia się na kilku pokoleniach pewnego koreańskiego rodu żyjącego głównie w XX wieku. Pod względem fabularnym i scenariuszowym jest to mistrzostwo, choć zaznaczę już tutaj, że nie każdemu podpasuje taka formuła. Akcja rozwija się bardzo wolno, więc nie jest tym, co utrzyma uwagę widza, jeśli nie kręci go sam klimat.
Silo
Najnowsza pozycja w całym zestawieniu, ale zdecydowanie warta uwagi! Nie bez przyczyny już na tym etapie nazywana jest jednym z największych hitów dostępnych na platformie Apple TV+, a sam spotkałem się nawet z opiniami, że zachęciła wielu do nabycia abonamentu. Cóż, mogę się jedynie podpisać pod zdaniem wszystkich, którzy ją polecają. Bardzo, ale to bardzo wysoki poziom i niebywale angażująca fabuła.
Severence
A zostając przy „niebywale angażującej fabule”… Jeśli podobnie jak ja macie słabość do seriali i filmów, które mocno stawiają na zagadki, to „Severence” jest stworzone właśnie dla Was. Niemal do samego końca nie wiemy, jak wszystko się rozwiąże i do czego doprowadzą działania bohatera. Co więcej, koncept zaprezentowany w tej produkcji jest zapewne czymś, o czym wielu z nas w kontekście pracy myślało niejednokrotnie. Cóż… Wszystko ma swoje wady.
Ted Lasso
Na sam koniec mój prywatny faworyt i jeden z najlepszych seriali, jakie miałem przyjemność kiedykolwiek oglądać. Uwielbiam „Teda Lasso” i dosłownie z każdego z trzech wydanych sezonów czerpałem niesamowicie dużo przyjemności. Nie zawsze jest to pozycja lekka, niekoniecznie stawiająca futbol na pierwszym miejscu, ale to jedna z tych, którym przynajmniej warto dać szansę. Można w ten sposób odkryć perełkę. Polecam!
Przeczytaj również
Komentarze (44)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych