Luty to powrót mocnych seriali? Te produkcje warto mieć na uwadze!
Niesamowite jest to tempo, z jakim leci czas… Dopiero co obchodziliśmy Nowy Rok i mogliśmy świętować wejście w 2024, a tu już mamy luty! Czasem trudno za tym nadążyć, ale przecież nie ma tego złego, co by nie wyszło na dobre. Im szybciej lecą nam dni, tym bliżej jesteśmy do naszych wymarzonych premier w kontekście popkultury - zarówno wśród gier wideo, jak i filmów czy seriali.
A trzeba przyznać, że choć miniony rok zawiesił poprzeczkę bardzo wysoko, to można odnieść wrażenie, że 2024 nie zamierza pod względem obfitości odstawać. Już teraz wiemy przecież o całej masie hitów, które pojawią się w najbliższych miesiącach, a to przecież zaledwie garstka! Zdecydowanie jest na co czekać i nie mam wątpliwości, że każdy znajdzie coś dla siebie w tym zalewie rozrywkowych dóbr.
Dziś chciałbym się natomiast skupić wyłącznie na jednej gałęzi popkultury - na serialach. Styczeń był pod tym względem całkiem udany, ale umówmy się - do najlepszych miesięcy ubiegłych lat troszkę zabrakło. Biorąc jednak pod uwagę, co czeka nas w nadchodzących tygodniach… Luty ma szansę wypaść znacznie lepiej! Na te dziesięć serialowych premier zdecydowanie warto czekać!
Mr. and Mrs. Smith (2 lutego) - Prime Video
Jeśli oglądaliście oryginał z 2005 roku (wtedy w formie pełnometrażowego filmu puszczanego w kinach), to zapewne doskonale zdajecie sobie sprawę, dlaczego tak wiele osób czeka na ten tytuł. Komedia szpiegowska ma przełożyć na dzisiejsze realia misję, w której dwójka niezwykle wyszkolonych zadaniowców musi wejść ze sobą w związek, aby zadbać o jej powodzenie. W głównych rolach Donald Glover i Francesca Sloane.
Halo - Sezon 2 (8 lutego) - Paramount+
Czy pierwszy sezon serialu na bazie kultowej serii gier był udany? Cóż, tu zdania są podzielone. I to bardzo. Nie brakuje krytycznych komentarzy w kierunku rzeczonej pozycji, ale nie brakuje także osób, którym najzwyczajniej w świecie spodobało się to, co zaproponowało nam Paramount. Wydaje mi się jednak, że przy okazji kolejnej puli odcinków będą musieli podciągnąć poziom. I mocno na to liczę!
One Day (8 lutego) - Netflix
Lubicie produkcje romantyczne? Jeśli tak, to ta premiera nie może Wam umknąć - a wszystko przez jej nietypową formę. Poznajemy tu bowiem dwójkę bohaterów, których historię obserwujemy przez dziesięciolecia. Dlaczego? Ponieważ rokrocznie spotykają się tego samego dnia! Tu podobnie, jak w przypadku “Mr. and Mrs. Smith” mamy do czynienia z nową wersją filmu - tym razem tego z 2011 roku, w którym grała m.in. Anne Hathaway.
The New Look (14 lutego) - Apple TV+
Nie trzeba być specem modowym, aby kojarzyć takie nazwiska jak Coco Chanel czy Christian Dior. A tak się składa, że “The New Look” skupi się właśnie na tych dwóch ikonach mody. W głównych rolach pojawią się Juliette Binoche oraz Ben Mendelsohn, więc o poziom aktorstwa martwić się nie trzeba. Wszystko rozegra się w czasach II wojny światowej, w Paryżu, gdzie będziemy mogli obserwować przetasowania w branży fashion.
Young Sheldon - Sezon 7 (15 lutego) - CBS
Czasem dochodzi w świecie seriali do sytuacji, gdzie pewna produkcja staje się tak dużym hitem, iż niedługo po jej zakończeniu dostaje spin-off. Tak było w przypadku “Teorii Wielkiego Podrywu”, a prequel o Sheldonie cieszy się taką popularnością, że już za dwa tygodnie dostaniemy sezon numer siedem! Cóż, jeśli lubicie "nerdowski" humor, to odnajdziecie się tu idealnie.
The Good Doctor - Sezon 7 (20 lutego) - ABC
W siódmy sezon wkracza także “The Good Doctor”, a więc prawdopodobnie najbardziej popularny serial lekarski ostatnich lat. Trudno nie kojarzyć nietypowego głównego bohatera i nie ma wątpliwości, że zdołał on podbić serca wielu fanów. Czy będzie to jedna z tych produkcji, które domknięto z przytupem? A może czeka nas rozczarowujące zakończenie? Przekonamy się już w lutym - fani na pewno odliczają dni.
Star Wars: The Bad Batch - Sezon 3 (21 lutego) - Disney+
Tak samo jak dni odliczać mogą wielbiciele animacji z uniwersum Gwiezdnych Wojen. Nie jest tajemnicą, że choć tytuł tej najlepszej w ogólnej opinii wciąż dzierżą “Wojny Klonów”, to “The Bad Batch” również cieszy się znakomitym odbiorem. Dwa pierwsze sezony mocno nawiązały jakością do wspomnianej produkcji sprzed lat, więc nadzieje na kolejną pulę odcinków są ogromne. Pora ponownie dopisać strony do tego uniwersum.
Avatar: The Last Airbander (22 lutego) - Netflix
Nie mam cienia wątpliwości, że każdy, kto oglądał animowany pierwowzór przygód Aanga i jego przyjaciół, ze zniecierpliwieniem czeka na tę aktorską adaptację. Wiara w powodzenie jest oczywiście spora - zwłaszcza po sukcesie “One Piece” w wersji live-action. Nie brakuje także jednak lęku, bo w końcu już jedną próbę przełożenia tego na taki format podjęto. Film pełnometrażowy się nie przyjął - oby z serialem było lepiej!
The Walking Dead: The Ones Who Live (25 lutego) - AMC+
Czy można czuć zmęczenie materiałem z “The Walking Dead”? Tak. Czy liczba spin-offów sprawia, że wszystko się nieco rozmywa? Również tak. Ale jeśli do serialu powracają Andrew Lincoln i Danai Gurira - i to w swoich kultowych rolach - to fani po prostu nie mogą tego pominąć. Pokuszę się o stwierdzenie, że to najbardziej wyczekiwana poboczna produkcja “Żywych Trupów” i zainteresowanie, przynajmniej na początku, będzie kosmiczne.
Shōgun (27 lutego) - Disney+
O tej produkcji głośno jest od kilku miesięcy - od momentu, w którym pierwszy raz zapowiedziano, że serial z 1980 roku dostaniemy odnowioną wersję. On również bazował na powieści od Jamesa Clavella i podobnież przenosił nas do okolic roku 1600. Jeśli macie słabość do klimatów Kraju Kwitnącej Wiśni, tamtejszej kultury, wierzeń i otoczki, to “Shogun” wydaje się pozycją obowiązkową!
Przeczytaj również
Komentarze (8)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych