Fh4

Forza Horizon 4 to wciąż rewelacyjna gra. 10 najważniejszych powodów, by spędzić z nią czas

Bartosz Dawidowski | 28.07, 09:01

Forza Horizon 4 już niedługo zostanie usunięta z wszelkich kanałów cyfrowej sprzedaży. Mamy już zatem tylko ostatnie miesiące na zakup tej wyścigowej perełki, która według wielu fanów jest nawet lepsza od znakomitej Forzy Horizon 5.

Przed wami 10 powodów, dla których warto zainteresować się Forza Horizon 4, tytułem, który wygląda wciąż zaskakująco dobrze, deklasując wiele współczesnych wyścigów - nawet z kategorii AAA. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Forza Horizon 4 zostanie wycofana ze sprzedaży 15 grudnia (ze względów wygasających umów licencyjnych). Co warto jednak podkreślić: nie utracimy w związku z tym dostępu do funkcji online rzeczonej gry. Microsoft już zadeklarował, że utrzyma działanie serwerów obsługujących FH4, więc wszystkie funkcje gry zostaną zachowane (przynajmniej w najbliższej przyszłości, a więc w 2025 roku).

Szaleństwa na zamarzniętym jeziorze

Jeziora i stawy w FH4 zamarzają zimą, co pozwala na zabawę, o której można tylko pomarzyć w FH5. Wystarczy wjechać na taflę jeziora, by cieszyć się tutaj driftowaniem, jak nigdzie indziej. Robi to szczególne wrażenie w nocy, gdy światła okolicznych wiosek i świateł samochodów odbijają się w zmrożonej tafli. Coś pięknego!

Świetne biznesowe misje

W Forza Horizon 4 nie brakuje okazji do zarobienia dodatkowych pieniędzy na skalę, której wciąż brakuje w FH 5. W FH4 możemy przykładowo założyć w Edynburgu wypożyczalnię supersportowych aut, zatrudnić się w firmie taksówkarskiej czy brać udział w zwariowanych eksperymentach naukowych. To świetne misje ze sporą dawką humoru.

Natywna aktualizacja dla XSX i wciąż piękna grafika

Forza Horizon 4 wygląda co prawda gorzej od FH5, ale pod względem graficznym tytuł wciąż trzyma się zaskakująco dobrze, pomimo wielu lat na karku. Natywna aktualizacja gry dla Xbox Series X znacząco podniosła atrakcyjność wizualną tych sandboksowych wyścigów, które wyglądają szczególnie dobrze podczas nocnych przejażdżek, gdy światła reflektorów rzucają dynamiczne cienie (niestety efekt nie występuje na XSX podczas wyścigów, tak by zachować wtedy 60 fps).

Wspaniała muzyka w stacjach radiowych

Hospital Records daje radę w Forza Horizon 4 aż miło. Sądzę, że to najlepszy wybór drum and bassu w historii tej serii i w ogóle jedna z najlepszych ścieżek dźwiękowych w dziejach wyścigów. I nie tylko w tym gatunku. Każdy znajdzie tu coś dla siebie - stacje radiowe w FH4 są odpowiednio zróżnicowane.

Cztery pory roku

Jedna z największych atrakcji w FH4 to zmieniające się pory roku, które mają naprawdę duży wpływ na scenerię, po której śmigamy. W szczególności imponuje tutaj zimowa aura, z grubymi warstwami śniegu i przepięknymi krajobrazami. To sprawia, że świat Forza Horizon 4 wydaje się przynajmniej dwa razy większy i bardziej zróżnicowany, niż wskazywałaby na to mapa.

Ciekawe auta do odnalezienia i domy do kupienia

Forza Horizon 4 podniosła poprzeczkę dla całej w serii w kategorii znajdowania zapuszczonych, starych samochodów w "szopach". Ten motyw wypada w FH4 bardzo ciekawie i zachęca do eksploracji. Doskonale wykonano też nieruchomości (w tym ogromny i niebywale drogi zamek!) które możemy kupić w grze. Wypada to generalnie lepiej niż to, co zaproponowano nam w Forza Horizon 5.

Doskonałe misje Top Gear

W Forza Horizon 4 znajdziemy wiele fajnych misji fabularnych, które są szczerze mówiąc ciekawsze niż większość tego, co oferuje FH5. Wyróżnia się na tym polu szczególnie seria zadań związanych z brytyjskim programem Top Gear. Doskonale wypada tu komentarz, humor i zwariowane wyzwania, których się podejmujemy (w szczególności w zakręconej misji z Mini Cooperem).

Mocne rozszerzenia

Forza Horizon 5 jest bardzo mocną grą, ale można kręcić nosem na nie najlepsze rozszerzenia popremierowe tych wyścigów. Gracze z rozrzewnieniem wspominają DLC wydane do Forza Horizon 4. Gra uzyskała dwa świetne pakiety w postaci Fortune Island oraz Lego Speed Champions i w szczególności Fortune Island okazało się fantastyczną zawartością, z masą ciekawych wyzwań i lokacji wartych odwiedzenia. Obecnie można te DLC kupić już w naprawdę świetnych cenach podczas różnych promocji.

Wyścig z bombowcem

W jednej z misji fabularnych stawiamy czoła potężnemu odrzutowcowi bojowemu Avro Vulcan (kierując równie brytyjskim Aston Martin Vulcanem!). Ten wyścig z bombowcem strategicznym, który produkowany był jeszcze w latach 60. to absolutne mistrzostwo arcade'owej szajby z Forzy Horizon 4 i swego rodzaju symbol tej niesamowicie udanej produkcji.

Cudowna Szkocja i północna Anglia

Uważam, że Edynburg miażdży miejscówki z Meksyku w FH5. To śliczne miasto tętni życiem (oczywiście jak na standardy serii Forza Horizon, a nie GTA), prezentując się po prostu wiarygodnie. Niesamowicie wyglądają też inne miejscówki ze Szkocji i północnej Anglii. Architektura i krajobrazy z FH4 jest tak urocza, że warto eksplorować tę przestrzeń nawet jeśli nie przepadacie za wyścigami.

Bartosz Dawidowski Strona autora
Dla PPE pisze nieprzerwanie od momentu założenia portalu w 2010 roku. Przygodę z interaktywną rozrywką zaczynał od gier na kasetach magnetofonowych, by później zapałać miłością do Amigi i PlayStation. Wciąż tęskni za złotą erą najlepszych japońskich RPG-ów z lat 90. Fan strategii, gier oferujących symulacyjne elementy i bogatą immersję. Miłośnik lotnictwa w każdej postaci.
cropper