Co oglądać - Netflix, MAX, Disney+, Apple TV+, SkyShowtime, kina
Kilka nowości pojawi się w tym tygodniu na stronie Netflixa. MAX celuje w kino festiwalowe, a z kolei Disney+ i Apple TV+ w kontynuacje znanych serialowych produkcji. Jeden z najlepszych obrazów zeszłego roku można będzie od niedzieli zobaczyć na SkyShowtime. W kinach królować powinna z kolei nowa wersja znanej produkcji sprzed lat, ale dobrze zapowiadają się również dwa inne tytuły, o których mówi się zdecydowanie mniej.
W tym tygodniu przyglądamy się ofercie Netflixa, MAX, Disney+, Apple TV+, SkyShowtime i kin.
Netflix
Netflix kontynuuje trend dodawania do swojej oferty polskich filmów z ostatnich lat. W tym tygodniu jest nim “Orzeł. Ostatni patrol” Jacka Bławuta. Ambitna próba opowiedzenia o załodze słynnego polskiego okrętu podwodnego, którego doświadczona i zaprawiona w bojach załoga bierze udział w tajemniczej misji, której finisz zdradza już niestety sam tytuł. Pod względem technicznym obrazowi nie da się wiele zarzucić, gorzej już niestety ze scenariuszem. Produkcja jednak spodobała się w Gdyni na tyle, że otrzymała dwie nagrody: za scenografię i za dźwięk. Na Netflixie można ją oglądać od środy.
Dopiero w niedzielę na stronie pojawi się widowisko “Flash”, które trafiło do kin w 2023 roku, ale mimo szumnie ogłaszanego powrotu Michaela Keatona nie zdołało przekonać do siebie widzów. Obraz co prawda zarobił bowiem ponad 270 milionów dolarów, ale szacuje się, że przyniósł studiu około 200 milionów straty. Nic dziwnego, biorąc pod uwagę to, że długo nie było pewne czy w ogóle powstanie, mając na uwadze problemy wcielającego się w główną rolę Ezry Millera.
Przejdźmy, jak co tydzień zbiorczo przez wszystkie, z pewnością jak zwykle niezwykle ciekawe, oryginalne produkcje Netflixa. “Fajne dziewczyny” to kolejna komedia sensacyjna, tym razem francuska, w której tytułowa para, łączy siły z byłym hakerem, by uratować Niceę przed katastrofą. Meksykański serial “Wypadek” reklamowany jest jako thriller, w którym tytułowe zdarzenie ma miejsce na pewnej imprezie urodzinowej i staje się podstawą konfliktów w pewnej rodzinie. Komediowe “Pierwszaki” przeznaczone są głównie dla nastolatków. “Tokunbo” to kolejna produkcja nollywoodzka utrzymana w konwencji kryminału. Z kolei o duńskim serialu “Baby Fever” mało kto słyszał, a na stronie pojawi się już jego drugi sezon.
Nadzieje na coś ciekawszego można wiązać z dwoma tytułami. Pierwszy z nich to seria grozy “Koszmarny wtorek. Upiorne historie”, oparty na ośmiu opowieściach prosto z Tajlandii. Drugi to koreański serial pod intrygującym tytułem “Czy drzewo upada bezgłośnie?”, w którym wizyta pewnej kobiety w lokalnym pensjonacie rozpoczyna serię dziwnych zdarzeń. Wśród propozycji dokumentalnych wyróżnia się seria “Wyatt Earp i wojna kowbojów”, a także kolejna odsłona “Sportowych opowieści”, tym razem zatytułowana “Jak zginął Air McNair”, opowiadająca o tajemniczej śmierci 36-letniego gracza futbolu amerykańskiego.
MAX
Na platformie Warnera pojawi się kilka interesujących nowości, takich jak choćby azjatycki dramat “Jutro będzie dłuższe niż wczoraj”, niemiecka "Krew pelikana” z Niną Hoss czy mający swoje lata “Ciekawy przypadek Benjamina Buttona” Davida Finchera.
Disney+
Od środy na Disney+ można już oglądać czwarty sezon serialu “Geniusz” tym razem poświęcony dwóm postaciom: Martinowi Luther Kingowi, a także Malcolmowi X. Jest to mało znana antologia, która zajmuje się życiorysami znanych ludzi. Zadebiutowała 2017 roku serią o Albercie Einsteinie, którego odtwarzał Geoffrey Rush, w drugiej Pablo Picasso zagrał Antonio Banderas, a w trzeciej Arethę Franklin Cynthia Erivo. Najnowsza odsłona to próba połączenia biografii dwóch ludzi, działających w tym samym okresie, których zagrali Kelvin Harrison jr. i Aaron Pierre.
Apple TV+
Z drugim sezonem powraca chwalony serial “Pachinko”, który zadebiutował w 2022 roku. Założenia tej serii były od początku niezwykle ambitne, bowiem opowiada ona o czterech pokoleniach koreańskiej rodziny, od 1915 do 1989 roku, a główna bohaterka przeprowadza się z ojczyzny, rządzonej przez Japończyków, do koreańskiej dzielnicy w Osace. Scenariusz do niej oparto na powieści Min Jin Lee.
SkyShowtime
Na stronę trafia jeden z najlepszych filmów zeszłego roku, czyli “Przesilenie zimowe” Alexandra Payne’a. Być może końcówka lata nie wydaje się idealnym momentem na oglądanie filmu, którego akcja osadzona jest w okresie świątecznym, ale na tak dobre filmy, pełne znakomitych dialogów i niezwykle interesującego kontekstu (który świetnie naświetla, w podcaście SpoilerMaster, Michał Oleszczyk) zawsze jest dobry czas. Film otrzymał pięć nominacji do Oscara, m.in. dla Paula Giamattiego i Da’Vine Joy Randolph, która zresztą - całkowicie zasłużenie - ostatecznie zgarnęła jedyną statuetkę.
Kina
Premierą tygodnia jest bez wątpienia film, w którego wysoki poziom mało kto wierzy. Jest to bowiem “Kruk” Ruperta Sandersa, znanego głównie z kiepsko ocenianego “Ghost in the Shell”. Tym razem zabrał się on za całkowity reboot serii rozpoczętej filmem z 1994 roku, który zapadł w pamięci kinomanów niestety głównie z powodu tragicznej śmierci Brandona Lee na jego planie. W dwójkę głównych bohaterów: Erica Dravena i jego narzeczoną Shelly, wcielają się Bill Skarsgard i piosenkarka Tahliah Debrett Barnett, znana powszechnie jako FKA Twigs. Historię śmierci bohatera, który następnie powraca z zaświatów po raz pierwszy przedstawił światu w komiksie James O’Barr.
Ciekawą propozycją jest również, pokazywana już na Octopusie, “Kuchenna rewolucja”. To komedia zabierająca widzów w czasy tuż po I. wojnie światowej, gdy po Stanach Zjednoczonych krąży zabójczy wirus grypy, a w swej ogromnej posiadłości wraz z rodziną zaszywa się pewien właściciel ziemski, mający ambicje stać się prawdziwym trybunem ludu. Gdy jednak u wrót jego willi pojawia się zatrudniony wcześniej kucharz, sytuacja w jego domu zmienia się diametralnie. Film wyróżnia się ciekawym scenariuszem i świetną rolą Petera Sarsgaarda.
Obraz “Mrugnij dwa razy” to z kolei debiut reżyserski Zoe Kravitz, będącej również współautorką scenariusza do niego. Głównym bohaterem obrazu jest pewien tech-miliarder (Channing Tatum), który zaprasza na swoją wyspę poznaną na jednej z imprez kelnerkę. Choć sam pobyt na niej z początku wydaje się być fantastycznym czasem, wypełnionym zabawą i relaksem, wkrótce dochodzi na niej do przedziwnych zdarzeń, które wymuszą na jej mieszkańcach walkę o przetrwanie. Czy film okaże się lepszy niż niedawne “Nie martw się kochanie”, którego wspomnienie nasuwa się samo po przeczytaniu krótkiego streszczenia? Przekonać się o tym można od piątku.
W kinach pojawi się również polski film “Wróbel”, w którym tytułową rolę zagrał członek świetnego przed laty kabaretu Mumio, Jacek Borusiński. Jest to pełnometrażowy debiut Jacka Gąssowskiego, znanego wcześniej przede wszystkim jako kompozytor muzyki filmowej, będącego tu również autorem scenariusza.
Dwoma europejskimi propozycjami są produkcje skrajnie od siebie odmienne. Greckie “Moje lato z Carmen” to komedia o dwóch przyjaciołach, którzy postanawiają zrealizować swoją własną queerową komedię romantyczną, przebywając na wakacjach. Włoskie “Gwiazdy zawsze świecą dla nas” opowiada z kolei o siedemnastolatce, która dowiaduje się, że ma białaczkę i potrzebuje szybkiego przeszczepu szpiku kostnego. Do tego dorzucić można również francusko-hiszpańsko-belgijską animację “Nierozłączni”.
Wspomnieć trzeba także o kolejnej znakomitej inicjatywie firmy Resetowanie. To właśnie dzięki jej działaniu do kin trafia znów “Czas Apokalipsy” Francisa Forda Coppoli, pojawiając się w nich niemal 45 lat od czasu jego pierwszego pokazu w Polsce, w ramach tradycyjnych Konfrontacji. Arcydzieło światowego kina zostanie zaprezentowane w wersji reżyserskiej.
Przeczytaj również
Komentarze (11)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych