Nie tylko Borderlands. Największe filmowe porażki kasowe w 2024 roku
Kompletną porażką kończy się właśnie próba przeniesienia gry “Borderlands” na duży ekran. Po dwóch tygodniach od premiery film Eli Rotha zbiera nie tylko wręcz tragiczne oceny, ale też nie generuje przychodów ze sprzedaży biletów w kinach. Nie jest to rzecz jasna pierwszy w tym roku głośny film, który zaliczy tak dużą klapę w box office.
Na papierze połączenie znakomitej obsady ze znanym z ciekawego podejścia do filmowych schematów, głównie jednak w kinie grozy, Eli Rotha wyglądało całkiem dobrze. Już jednak pierwsze doniesienia o obniżonym limicie wieku nie nastrajały optymistycznie w przypadku ekranizacji gry znanej z brutalności. W rzeczywistości “Borderlands” okazało się kolejnym produktem bez charakteru i prawdopodobnie bardzo szybko trafi na VOD, gdzie zresztą również niewielu wróży mu powodzenie.
Nie tylko jednak ekranizacje gier komputerowych nie były w tym roku popularne w kinach. Zawiodły niektóre tytuły kina superbohaterskiego, a także głośne powroty bohaterów sprzed lat. Nie jest to dobry rok dla ulubieńca wielu widzów, Henry'ego Cavilla, bo aż dwa filmy z nim w rolach głównych trafiły do dziesiątki największych kinowych wtop ostatnich miesięcy. Miejmy nadzieję, że nie wpłynie to na powodzenie reaktywowanego przez Chada Stahelskiego “Nieśmiertelnego” z odtwórcą roli wiedźmina Geralta w roli głównej, który ma zadebiutować za kilka miesięcy.
I.S.S.
W niedawnym wywiadzie dla Guardiana James Cameron stwierdził, że obecnie trudno jest pisać scenariusze produkcji fantastycznonaukowych, bo żyjemy w świecie rodem z sci-fi. Być może to tłumaczy nie tylko fakt, iż w tym roku mamy w kinach wyjątkowo mało takich obrazów, ale również to, że ludzie niespecjalnie chcą na nie chodzić. Dobrym przykładem jest tu, niepokazywany w Polsce, film Gabrieli Cowperthwaite z Adrianą DeBose w roli głównej, który kosztował blisko 13 milionów dolarów, a w kinach nie zarobił nawet 7.
Zabierz mnie na księżyc
Szacowany nawet na 100 milionów dolarów budżet tej komedii romantycznej w reżyserii Grega Berlantiego został spożytkowany głównie na zatrudnienie gwiazd w rolach głównych: Scarlett Johansson i Channinga Tatuma. Wygląda jednak na to, że nie był to opłacalny ruch. W kinach bowiem tytuł ten zarobił ledwie 40 milionów dolarów i nawet jeśli ostatecznie był pomyślany jako produkcja dla Apple TV+ jest to wynik doprawdy mizerny.
Księga Clarence’a
Wielka charyzma Lakeitha Stansfielda, znanego głównie z roli Dariusa w serialu “Atlanta”, wyraźnie nie przekłada się na duży ekran. Aktor zagrał główną rolę w bardzo nietypowej produkcji Jaymesa Samuela, pomyślanej jako oryginalna, biblijna komedia. Mimo całkiem niezłych recenzji krytyków widzowie byli już dla niej w większości bezlitośni, co przełożyło się również na wyniki w box office, gdzie widowisko zgarnęło ledwie ponad 6 milionów dolarów, przy 40 milionach budżetu.
Ministerstwo Niebezpiecznych Drani
Sporą klapą okazało się również nowe widowisko dużo bardziej znanego reżysera, czyli Guya Ritchie. Osadzona w czasach II. wojny światowej i dotycząca m.in. słynnego Iana Flemminga fabuła wyglądała na idealny, letni hit, zwłaszcza iż w głównych rolach pojawiają się tu Henry Cavill i Alan Ritchson. W rzeczywistości jednak przy budżecie wynoszącym około 60 milionów dolarów obraz nie zarobił nawet połowy tej kwoty i został szybko przyjęty przez Amazon Prime, gdzie można go teraz zobaczyć także w Polsce.
Horyzont, część I.
W przypadku filmu wyreżyserowanego przez Kevina Costnera strata dotyczy głównie samego gwiazdora, który wyłożył na ten tytuł sporo własnych pieniędzy, licząc na to, że znajdą się chętni, by obejrzeć również kolejne części. Obraz jednak przy budżecie szacowanym na 50 milionów dolarów dotąd nie zarobił nawet 35, co sprawia że dystrybutorzy nie są skłonni, by pokazywać kolejne części epickiego westernu na dużym ekranie. Jego druga odsłona zadebiutuje jednak na festiwalu w Wenecji.
Kaskader
Zdecydowanie nie powiodła się także kolejna próba skoku na kasę w wykonaniu Davida Leitcha. Reklamowany jako idealne widowisko na lato “Kaskader” kusił głównie obsadą; w końcu w rolach głównych pojawili się tu Ryan Gosling i Emily Blunt. Prawie 180 milionów dolarów z box office pewnie zadowoliłoby wielu producentów innych obrazów, ale nie tych, których budżet był szacowany nawet na 150 milionów, jak było w tym wypadku. Szacunki mówią o tym, że produkcja kosztowała studio nawet 60 milionów dolarów.
Istoty Fantastyczne
Mimo blisko 190 milionów wpływów z box office przy 110 milionach budżetu, która poszła głównie na gwiazdorską obsadę wokalną, porażką finansową okazał się również nowy film w reżyserii Johna Krasinskiego. Od początku bowiem oceniano, że aby się zwrócił potrzeba wpływów rzędu 275 milionów dolarów, a o te było ciężko, zwłaszcza biorąc pod uwagę to, że widowisko Paramount Pictures musiało w tym samym czasie rywalizować z dużo tańszym “Garfieldem”, który w box office poradził sobie zdecydowanie lepiej.
Madame Web
Kino superbohaterskie ostatnich kilku miesięcy przyzwyczaiło nas do kolejnych produkcji, już samymi trailerami zapowiadających finansową katastrofę. Nic dziwnego zresztą, że film w reżyserii S.J. Clarkson był pierwszym obrazem powiązanym z MCU, którego budżet wstępnie oceniano na mniej niż 100 milionów dolarów, a ostatecznie miał on sięgnąć tej kwoty. Fatalne recenzje tuż po premierze sprawiły, że wielu potencjalnych widzów wycofywało swoje bilety z systemów kinowych, a sam film okazał się ogromną porażką w box office, ledwo przekraczając połowę kwoty, która pozwoliłaby mu wyjść na zero (200 milionów dolarów).
Furiosa
Z perspektywy czasu najnowsza produkcja George’a Millera ze świata Mad Maxa od początku jawiła się jako jeden wielki eksperyment. Nie tylko bowiem pojawiła się prawie dekadę po uznanym z miejsca za klasyk “Na drodze gniewu”, które również nie rozbiło banku w kinach, ale też wybrało bardzo ryzykowną linię fabularną, opowiadając o wczesnych latach życia bohaterki, znanej z wcześniejszego filmu. Budżet 170 milionów dolarów sprawiał, że tytuł musiał zarobić blisko 350-375 milionów by się zwrócić, a ostatecznie osiągnął ledwie połowę tej kwoty.
Argylle
Rok 2024 pokazał również to, że bardzo trudno jest przekonać widza do kolejnej komediowo-szpiegowskiej fabuły, nawet z gwiazdorską obsadą. Najnowszej produkcji w reżyserii Matthew Vaughna, opartej na powieści Elly Conway nie pomogli nie tylko Henry Cavill, Bryce Dallas Howard, Sam Rockwell, Bryan Cranston, John Cena, Samuel L. Jackson, a także Dua Lipa, ale także powiązanie z dobrze znaną serią “Kingsman”. Film zarobił w kinach lekko ponad 80 milionów dolarów, co przy 200 milionach budżetu nie da się określić inaczej jak tylko absolutną porażką.
Przeczytaj również
Komentarze (18)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych