Nie tylko Nosferatu. Filmy o wampirach, których wstyd nie znać
Jedną z najważniejszych kinowych premier końcówki tego roku będzie nowa wersja “Nosferatu” w reżyserii Roberta Eggersa. Amerykanin po średnio udanym flircie z wysokobudżetowym kinem zdaje się w nim powracać do źródeł własnych zainteresowań klasycznym kinem grozy, które widać było już choćby we wcześniejszym “Lighthouse”.
Poprzedni film Amerykanina, czyli “The Northmen” był ogromnym wydarzeniem kinowym 2022 roku, co jednak nie przełożyło się na zyski w box office, gdyż obraz nie zdołał nawet zwrócić kosztów swej produkcji. “Nosferatu”, mimo udziału wielu znanych aktorów, powinien być obrazem dużo tańszym, ale już dziś spekuluje się czy nie będzie to przypadkiem druga, tak poważna wpadka komercyjna w karierze tego twórcy, mogąca na dobre pogrzebać wiele innych pozycji, opierających się na postaciach wyjętych z klasycznego kina grozy. Niewiele dziś co prawda mówi się o głośnym swego czasu Dark Universe, właściwie pogrzebanym za sprawą kiepskiej “Mumii”, ale w przygotowaniu jest kilka innych, podobnych produkcji, których premiera może być w dużej mierze uzależniona od powodzenia najnowszego dzieła Eggersa. To z kolei powinno pokazać na ile opowieści wampiryczne potrafią dziś przyciągać do kin miliony widzów, jak to było jeszcze w latach 80’ i 90’ poprzedniego wieku, co dotyczy zresztą niektórych tytułów z tej listy, na której prócz absolutnych klasyków umieściliśmy również pozycje mniej oczywiste.
Postrach nocy
Film Toma Hollanda (niemającego nic wspólnego z odtwórcą roli Spidermana) doczekał się nie tylko sequela, ale nawet remake’u już w XXI wieku, w którym w parę głównych bohaterów wcielili się Anton Yelchin i Colin Farrell. W obu przypadkach mamy do czynienia z historią młodego chłopaka odkrywającego, że jego nowy sąsiad jest wampirem, a w dodatku to właśnie on stoi za zniknięciem ludzi w okolicy.
Cronos
Film z 1993 roku można nazwać tym obrazem, za sprawą którego Guillermo del Toro dał się poznać światu jako oryginalny twórca, potrafiący umiejętnie wykreować niezwykłą atmosferę, którą później można było poczuć również w jego amerykańskich produkcjach. Fabuła "Cronos" koncentruje się wokół pewnego doświadczonego antykwariusza, odnajdującego pewne urządzenie, skonstruowane w XVI wieku, mające zapewnić życie wieczne, z którym jednak - jak wiadomo - wiążą się zarówno oczywiste benefity, jak i poważne problemy.
Straceni chłopcy
Joel Schumacher może być dziś kojarzony przede wszystkim z mocno kontrowersyjnym “Batmanem Forever”, ale na przełomie lat 80’ i 90’ zrealizował kilka świetnych i niezwykle oryginalnych produkcji, a jedną z nich jest właśnie ten niezwykle stylowy horror. Jego głównymi bohaterami są dwaj bracia, którzy trafiają do małego miasteczka Santa Carla, nie mając świadomości tego, że jest ono regularnie najeżdżane przez gang wampirów, którego przywódcą jest David, grany przez Kiefera Sutherlanda.
Wywiad z Wampirem
Ekranizacja słynnej powieści Anne Rice w reżyserii Neila Jordana to właściwie kwintesencja lat 90’ w kinie, nie tylko ze względu na specyficzny sposób tworzenia zdjęć, ale również na obsadę, która co ciekawe i dziś budziłaby zapewne sporo zainteresowania. W jednym obrazie grają tu bowiem Tom Cruise, Brad Pitt, Antonio Banderas i ledwie 12-letnia Kirsten Dunst. Co ciekawe sama Rice uważała, że Cruise nie podoła roli Lestata i była o tym przekonana do tego stopnia, że zrezygnowała ze wszelkich prac nad produkcją. Dopiero po zobaczeniu filmu na VHS całkowicie zmieniła zdanie, będąc pod wrażeniem kreacji amerykańskiego gwiazdora.
Blade
Po Internecie krążą memy z Mahershalą Alim z trzeciego sezonu “True Detectice’a” sugerujące, że aktor wcieli się w tego ikonicznego bohatera dopiero za jakieś 30 lat. Czekając na nową wersję jego przygód warto powrócić do filmów z lat 90’, może z wyłączeniem mocno nieudanej, trzeciej odsłony. Zarówno Stephen Norrington, jak i wspomniany już wcześniej Guillermo del Toro nie tylko zaproponowali oryginalną wizję artystyczną, ale też dostali zgodę na zrealizowanie filmu dla dorosłych, co przy dzisiejszych standardach wcale nie jest takie oczywiste. A sam Wesley Snipes jest do dziś kojarzony przede wszystkim z tą ikoniczną rolą, podobnie jak niestety zmarły przez kilkoma dniami Kris Kristofferson, wcielający się tu w Abrahama Whistlera.
Pozwól mi wejść
Wielka popularność tego tytułu poskutkowała nie tylko remakiem z 2010 roku, zrealizowanym przez Matta Reevesa, ale także niedawnym serialem. Dzięki niemu sporą karierę zrobił również Tomas Alfredson, mający na koncie m.in. znakomitego “Szpiega”. Scenariusz obrazu oparto na powieści szwedzkiego pisarza Johna Ajvide Lindqvista, wydanego u nas przed laty przez Amber, w której prześladowany przez rówieśników nastolatek Oskar poznaje tajemniczą dziewczynę, wokół której zaczynają się dziać niezwykłe rzeczy.
Pragnienie
Duet Park Chan Wook - Song Kang Ho tym razem w wersji mocno kampowej. Aktor wciela się tu bowiem w pewnego katolickiego księdza, badającego tajemniczy wirus Emanuela, który pewnego razu sam zostaje zarażony wampiryzmem, co uruchamia ciąg oryginalnych zdarzeń, których zwieńczeniem jest cudowny, pompatyczny, ale i mocno kiczowaty finał. Koreańczyk nie tylko tworzy tu własną historię, ale również nawiązuje do wielu wcześniejszych wampirycznych klasyków, tworząc całkiem udane i zabawne widowisko.
O dziewczynie, która wraca nocą sama do domu
Irańsko-amerykańska reżyserka dała się w ostatnich latach poznać z oryginalnego podejścia do kina gatunkowego, w takich filmach jak choćby “Outsiderka” czy też “Mona Lisa i krwawy księżyc”. Obu zapewne by nie było, gdyby nie obraz z 2014 roku, w której obserwujemy rzeczywistość irańskiego miasta, nieprzypadkowo zwanego Bad City, po którym grasuje samotny wampir. Stylowej oprawie wizualnej towarzyszy tu świetny soundtrack.
Moje serce bije tylko, gdy mu każesz
W tym mało znanym filmie reżyserowi, Jonathanowi Cuertasowi udało się połączyć ze sobą kino społeczne z lekkim horrorem, w którym najbardziej niepokojąca jest chyba chorobliwa zależność pomiędzy członkami trójki tworzącej tę niecodzienną rodzinę, a także kompletna beznadzieja w jakiej przyszło im żyć. Film ciekawie pogrywający z zupełnie rożnymi od siebie filmowymi gatunkami, kreujący niepokojącą atmosferę, zwłaszcza w scenach rozgrywających się w domu bohaterów.
Humanitarna wampirzyca poszukująca osób chcących popełnić samobójstwo
Wampiryczne produkcje ostatnich lat przyzwyczaiły nas do mocno kpiarskiego tonu i z początku wydawało się, że ten kanadyjski obraz będzie właśnie jednym z takich przypadków. Tymczasem mamy tu do czynienia z poważną produkcją, która za gatunkowym sztafażem zdaje się skrywać niepokój o reprezentantów najmłodszego pokolenia, co widać zarówno w postaci tytułowej bohaterki, o której los z początku dbają jej rodzice, jak również mającego skłonności samobójcze Paula. To wszystko oczywiście nie znaczy, że jest to produkcja pozbawiona humoru, ale raczej umiejętnie go dawkująca.
Przeczytaj również
Komentarze (24)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych