W Knights Contract będzie sieka
Pierwszy zwiastun Knights Contract zrobił na mnie umiarkowane wrażenie, choć kilka momentów potrafiło zapaść w pamięć. Drugi, przygotowany z myślą o E3, wypadł znacznie lepiej, mimo iż nie ma na nim nawet kawałka gameplayu.
Pierwszy zwiastun Knights Contract zrobił na mnie umiarkowane wrażenie, choć kilka momentów potrafiło zapaść w pamięć. Drugi, przygotowany z myślą o E3, wypadł znacznie lepiej, mimo iż nie ma na nim nawet kawałka gameplayu.
Jest za to bardzo fajna animacja, podczas której nasz heros z ogromna kosą, rozprawia się z napierającymi na niego i jego towarzyszkę przygód potworami. Widzimy jednak, że dziewoja nie będzie wcale bezbronna i od czasu do czasu wspomoże nas w walce ofensywnymi zaklęciami, jak na wprawioną w bojach wiedźmę przystało. Podczas jednego z wywiadów włodarze Namco Bandai dali do zrozumienia, że bardzo liczą na sukces nowego IP, a biorąc pod uwagę fakt, że Knights Contract jest przedstawicielem modnego w ostatnich miesiącach „nurtu slasherów”, jest na to spora szansa. Przekonamy się jednak o tym dopiero w 2011 roku.