Buzz Astral zawiódł, ale Top Gun: Maverick i Jurassic World: Dominion osiągają znakomite wyniki

Włodarze Walt Disney Pictures i Pixar Animation Studios mieli znacznie większe oczekiwania wobec historii rozbudowującej uniwersum „Toy Story”. „Buzz Astral” zadebiutował na wielkim ekranie, ale nie osiągnął założonych celów – w miniony weekend większym zainteresowaniem cieszył się „Jurassic World: Dominion”.
Połowa czerwca jednak nie była najdogodniejszym terminem na debiut „Buzza Astrala” – najnowsza animacja Pixara w premierowy weekend miała wygenerować od 70 do 81 mln dolarów tylko w Stanach Zjednoczonych, jednak uzyskała zaledwie 51 mln dolarów. W pozostałych 43 krajach produkcja osiągnęła wynik na poziomie 34,6 mln dolarów, przez co nie zdołała przebić nawet 100 mln dolarów, w ogólnym rozrachunku zdobywając 85,6 mln dolarów.
Disney nie wydał jeszcze historii we wszystkich zaplanowanych regionach świata. Spin-offu „Toy Story” nie zobaczyli widzowie z Chin oraz krajów Bliskiego Wchodu – możliwe, że obywatele Państwa Środka nie będą mieli okazji sprawdzić przygody astronauty. W Arabii Saudyjskiej opowieść została zakazana z powodu pocałunku dwóch kobiecych postaci.




Co ciekawe, „Buzz Astral” nie zajął pierwszego miejsca w rankingu oglądalności za sprawą widowiska o dinozaurach. Po ostatnim weekendzie „Jurassic World: Dominion” może dorzucić 58,7 mln dolarów do kompletnego zestawienia. W USA opowieść z przerażającymi bestiami uzyskała w box office 247,8 mln dolarów, a na całym świecie już 622,2 mln dolarów, będąc siódmym hollywoodzkim filmem, który od czasu pandemii przebił próg 600 mln dolarów.
„Top Gun: Maverick” nadal cieszy się sporą popularnością i posiada 885,2 mln dolarów – 466,2 mln dolarów wygenerowali widzowie ze Stanów Zjednoczonych, natomiast 419 mln dolarów dołożyli odbiorcy z reszty świata.
Na czwartym miejscu uplasował się „Doktor Strange w multiwersum obłędu”, który w tym tygodniu zadebiutuje w Disney+. Widowisko osiągnęło 942,5 mln dolarów na całym świecie i jest 10. najlepiej zarabiającym filmem spod szyldu Marvel Cinematic Universe.
Przeczytajcie naszą recenzję „Buzz Astral”.