Microsoft mógł przez przypadek ujawnić cenę nadchodzącego PlayStation Project Q
Batalia sądowa pomiędzy Microsoftem, a federalną komisją handlu w USA przynosi na światło dzienne nowe informacje dot. produktów konkurencji. Po tym, jak dowiedzieliśmy się, że nowa generacja konsol zadebiutuje w 2028 roku, teraz otrzymaliśmy informacje o szacunkowej cenie konsoli przenośnej szykowanej przez Sony. Nie będzie tanio, tym bardziej jak na typowy odtwarzacz treści z PS5.
Według informacji przedstawionych przez Microsoft w sądzie, PlayStation Project Q powinno kosztować mniej niż 300$, co w przeliczeniu na złotówki i opodatkowaniu daje maksymalnie ok. 1499 zł. To nadal bardzo dużo, zważywszy na fakt, że "konsola" ma służyć jedynie do wyświetlania treści generowanych przez PlayStation 5. Nawet, jeżeli uwzględnimy nietypowy design i bardzo atrakcyjny, duży wyświetlacz, to wydaje się to kwota wręcz zaporowa.
Oczywiście, powyższe spekulacje przygotowane przez Amerykanów nie zostały w żaden sposób potwierdzone i uargumentowane, co może oznaczać, że ta cena jest całkiem przestrzelona. Nie sądzę jednak, by Sony zdecydowało się pobierać od klientów jeszcze więcej. Myślę, że mogą sprzedawać ten produkt nawet za sporo mniej, by ludzie w ogóle chcieli go kupić, bo pierwsze reakcje były wyjątkowo mieszane, by nawet nie powiedzieć, że negatywne. Niektórzy miłośnicy firmy są już i tak wystarczająco mocno rozczarowani, że Project Q to nie jest prawowity następca Vity. Chodzą głosy, że Sony znacznie przyspieszyło prace nad swoim urządzeniem, gdy rynkowy sukces odniósł zarówno Steam Deck, jak i ASUS ROG Ally, którego test możecie przeczytać w tym miejscu.