Invincible z większą liczbą spin-offów? Robert Kirkman liczy na taki obrót spraw
Serial "Invincible", który jest ekranizacją znakomitej serii komiksów od Roberta Kirkmana pod tym samym tytułem, to zdecydowanie jedna z najbardziej ekscytujących pozycji w gatunku superhero, jakie są obecnie wydawane. Pierwszy sezon spotkał się ze znakomitym odbiorem, a wielu fanów czeka teraz na kontynuację, która pojawi się już w nadchodzących tygodniach.
Oczywiście w kontekście samej produkcji, jest jeszcze sporo rzeczy, które można pokazać. A biorąc pod uwagę, że przy całości działa również twórca oryginału, możemy liczyć, że pojawią się także wątki, które nie zostały odpowiednio poruszone na kartkach komiksu. Przykładem może być na przykład spin-off o Atom Eve, który został dobrze przyjęty przez odbiorców. Sam Kirkman liczy natomiast, że nie był to jednostkowy wyskok:
Cieszę się, że [Amazon Prime Video - przyp. red.] dało nam swobodę, by to zrobić. Myślę, że to dość nietypowa sytuacja, żeby móc po prostu zrealizować jeden luźny odcinek. Dlatego jestem bardzo wdzięczny, że mieliśmy okazję to uczynić, i uważam, że dodaje to wiele do ogólnej struktury serialu.
Miło jest mieć ten epizod poboczny, który skupia się na fajnej postaci, więc mam nadzieję, że będziemy mogli zrobić ich więcej...
Cóż, jeśli kolejne epizody i sezony będą podobnie odbierane, jak ten premierowy, to można śmiało założyć, iż kwestią czasu jest, aż dostaniemy różnego rodzaju produkcje poboczne. W końcu nie zabija się kury znoszącej złote jajka - a ta seria ma niewątpliwie potencjał, by za jakiś czas taką się stać. Nam pozostaje się cieszyć, bo to bardzo wysoka jakość.