Dalszy ciąg afery ze stabilnością procesorów Intela. Zmiana poboru mocy wpływa na wydajność. Są pierwsze testy
Wielokrotnie informowaliśmy o problemach Intela dotyczących poboru mocy procesorów 13. i 14. generacji. Firma nadal pracuje nad rozwiązaniem problemu, a pośrednie rozwiązania sugerowane są przez dostawców płyt. Teraz mamy już pierwsze wyniki i wnioski płynące ze zmian dokonanych w BIOS.
Intel zmaga się z dużymi problemami ze stabilnością w najszybszych procesorach ostatnich generacji. Ponoć wszystko dlatego, że dostawcy płyt głównych narzucili zdecydowanie za duży pobór mocy i co za tym idzie, zbyt wysokie napięcia. Przez to wielu użytkowników zgłasza kłopoty z grami czy utrzymaniem normalnego funkcjonowania komputera. Remedium na ten problem okazuje się zabawa profilami zarządzania poborem energii, które możemy wybrać w BIOSie.
ASUS wydał nową aktualizację BIOS do swoich płyt głównych, gdzie wprowadził opcję zwaną "Intel Baseline Profile". To ustawienie ma rozwiązać wskazany wyżej problem. Ten profil to nic innego, jak ograniczenie i zredukowanie limitów, co w naturalny sposób przekłada się na wydajność. Niemiecki portal "HardwareLuxx" przyjrzał się tej funkcji i przedstawił swoje wnioski.
Testy przeprowadzono z wykorzystaniem potężnej jednostki Intel Core i9-14900K. Profil zmienia między innymi specyfikacje PL2, domyślnie ustawioną przez ASUSa na wartość 4095W (czyli w teorii nieograniczoną). Baseline Profile przywraca wartość zalecaną przez Intela, a więc 253W. Redakcja, na potrzeby testów, ustawiła taki sam pobór dla PL1 i PL2. Rezultaty widzicie na poniższym wykresie:
Intel Core i9-14900K, w przypadku płyt ASUSa, traci średnio ok. 8-9% wydajności po zastosowaniu domyślnych ustawień poboru mocy. Wygląda na to, że w tym przypadku winnym jest ASUS, a nie bezpośrednio Intel. To dostawca płyty głównej w trybie "auto" przyzwolił na zwiększenie limitów do absurdalnych poziomów.
Działając zgodnie z zaleceniami Intela, można zauważalnie zredukować problem ze stabilnością, ale kosztem wydajności. Niemniej spada wtedy pobór mocy i napięcia, a co za tym idzie - temperatura. Czekamy na informacje od pozostałych dostawców płyt głównych.